Każdy pacjent bez względu na wiek,
stan zdrowia czy rodzaj choroby ma prawo do informacji o swojej osobie. Pacjent
ma prawo do informacji o rodzaju i zakresie świadczeń udzielanych u danego
świadczeniodawcy oraz o osobach udzielających tych świadczeń. Prawo pacjenta do
wszelkich informacji podczas udzielania mu świadczenia zdrowotnego stanowi
jeden z kluczowych aspektów prawa człowieka do prywatności
i jest jego częścią.
Człowiek często boi się nowych
dla niego sytuacji, zwłaszcza gdy nie rozumie do końca co się wokół niego
dzieje. Taką sytuacją jest z pewnością pobyt w szpitalu czy innej placówce
leczniczej. Pacjent leży na szpitalnym łóżku, a personel medyczny co chwila
przynosi jakieś leki, podłącza kroplówki, pobiera próbki do badań. Nie
posiadając wiedzy na temat dokonywanych czynności można czuć się co najmniej
niekomfortowo. Dlatego, na personelu medycznym ciąży obowiązek informowania
pacjenta o wszelkich aspektach jego leczenia. Obowiązek ten ciąży, jak by się
zdawać mogło, wyłącznie na lekarzach bezpośrednio zajmujących się danym
pacjentem, ale również na pielęgniarkach i położnych.
Informacje przekazywane
pacjentowi powinny w sposób prosty i
zrozumiały tłumaczyć każde posunięcie i etapy mającego się odbyć lub
odbywającego się zabiegu, innej czynności medycznej. Ważną umiejętnością jest
pozyskiwanie informacji zwrotnej od
pacjenta. Personel medyczny powinien bowiem upewnić się, że pacjent zrozumiał
przekazywaną informację. W razie, gdy okaże się, że pacjent jednak nie
zrozumiał przekazu, należy wszystko jeszcze raz powtórzyć. Dopiero, kiedy
lekarz lub pielęgniarka będzie mieć pewność, że pacjent zrozumiał przekazywaną
informację, można uznać, że prawo pacjenta do informacji zostało zrealizowane w
należyty sposób. Należy jednak zadać sobie pytanie, czy w stosunku do każdego
pacjenta zakres i sposób przekazywanej informacji powinien być taki sam? Ustawa
z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta
przewiduje, że prawo do informacji w pełnym zakresie ma pacjent pełnoletni,
pacjent, który ukończył 16 lat oraz przedstawiciel ustawowy pacjenta, który
ukończył 16 lat. Pacjentom należącym do tej kategorii należy udzielać pełnej
informacji o swoim stanie zdrowia, rozpoznaniu,
metodach diagnostycznych i leczniczych, dających się przewidzieć następstwach
ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu. Z kolei
pacjent, który nie ukończył 16 lat ma prawo do informacji, ale tylko w zakresie
potrzebnym do prawidłowego przebiegu procesu leczenia oraz wyrażenia co do tego
swojego zdania. Zakres i sposób przekazywania informacji pacjentowi poniżej
16-tego roku życia powinien odpowiadać stopniowi jego rozwoju psychofizycznego.
Jak już było wspomniane na wstępie, prawo pacjenta do
informacji nie jest uzależnione od stanu zdrowia pacjenta. Trzeba mieć tu na
myśli zarówno stan zdrowia fizycznego jak i psychicznego. I tak, pacjent
ubezwłasnowolniony, ale dysponujący
dostatecznym rozpoznaniem sytuacji ma prawo do informacji w zakresie
umożliwiającym w miarę świadomy i swobodny udział w procesie leczenia. W takiej
sytuacji, podobnie jak w przypadku pacjenta poniżej 16-tego roku życia, prawo
do informacji przysługuje równocześnie pacjentowi oraz jego przedstawicielowi
ustawowemu czy opiekunowi prawnemu.
W praktyce pojawia się problem z
pacjentem nieprzytomnym. Ustawodawca nie uregulował tej kwestii wprost w
ustawie dotyczącej praw pacjenta. Z oczywistych względów nie można przekazać
informacji samemu pacjentowi. Przyjęte zostało jednak, że jeżeli pacjent wprost
nie upoważnił nikogo do uzyskiwania informacji o stanie swojego zdrowia,
informacji takich należy udzielać osobom bliskim pacjenta. Na szczęście
kwestia, kto jest osobą bliską dla pacjenta została wprost uregulowana w
ustawie. Do tej kategorii osób należą: małżonek, krewny lub powinowaty do
drugiego stopnia w linii prostej, przedstawiciel ustawowy, osoba pozostająca we
wspólnym pożyciu i osoba wskazana przez pacjenta. Należy również podkreślić, że
osoby z tego katalogu wzajemnie nie wyłączają prawa do informacji o stanie
zdrowia pacjenta. Zatem skorzystanie z tego prawa przez małżonka nie wyłącza
prawa do informacji krewnego.
Alicja Siemianowska
aplikant radcowski
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz