wtorek, 25 października 2011

Darowizny pomiędzy najbliższą rodziną w polskim prawie podatkowym – część I.


Jeżeli planujesz darować osobie najbliższej środki pieniężne bądź rzeczy o wartości przekraczającej 9 637 zł w ciągu 5 lat i nie chcesz korzystać z usług notariusza pamiętaj o dopełnieniu wszystkich formalności. W przypadku bowiem gdy osoba którą obdarowałeś nie zgłosi darowizny do urzędu skarbowego bądź nie otrzyma jej na rachunek bankowy, będzie musiała zapłacić podatek od spadków i darowizn. Od dnia 1 stycznia 2007 r. darowizny pomiędzy najbliższymi  korzystają ze zwolnienia od podatku od spadków i darowizn, bez ograniczenia co do wartości darowizny ale pod warunkami wskazanymi w ustawie. Co wówczas należy zrobić aby darowizna podlegała całkowitemu zwolnieniu z podatku?
Po pierwsze musi to być darowizna pomiędzy najbliższymi (chodzi tu o małżonka, zstępnych – m.in. dzieci, wnuki, wstępnych – m.in. rodzice, dziadkowie, pasierba, rodzeństwo, ojczyma i macochę).
Po drugie darowizna w formie pieniężnej musi być przelana na rachunek bankowy obdarowanego bądź przesłana przekazem pocztowym.
Po trzecie darowizna taka aby korzystać ze zwolnienia musi zostać zgłoszona w terminie 6 miesięcy od jej otrzymania.
Przykładowo jeżeli matka darowała córce kwotę 20.000 zł przelewem na rachunek bankowy córki to aby taka darowizna korzystała ze zwolnienia z podatku córka musi w ciągu 6 miesięcy od jej otrzymania złożyć w swoim urzędzie skarbowym wg miejsca zamieszkania druk SD-Z2 wraz z dołączonym dowodem przekazania środków na rachunek bankowy. Warto aby córka zachowała dla siebie potwierdzenie nadania listu poleconego na poczcie bądź osobiście udała się do urzędu celem uzyskania potwierdzenia złożenia zgłoszenia SD-Z2.
W sytuacji gdyby powyższe formalności (zgłoszenie w ciągu 6 miesięcy na druku SD-Z2 oraz otrzymanie środków na rachunek bankowy) nie zostały dopełnione urząd skarbowy opodatkuje otrzymaną darowiznę (należy złożyć druk SD-3 w ciągu 1 miesiąca od otrzymania darowizny).
Przykład:
Gdyby matka przekazała córce pieniądze gotówką (20.000 zł) to córka musiałaby zgłosić otrzymaną darowiznę (gdyż przekracza ona kwotę wolną od podatku do wysokości której nie trzeba zgłaszać darowizny) w terminie 1 miesiąca od jej otrzymania (właściwym drukiem jest SD-3 a nie SD-Z2). Złożenie druku SD-3 spowodowałoby, że urząd wszcząłby postępowanie podatkowe i wydałby decyzję w sprawie wysokości podatku ustalając jego wartość na 313 zł (dla darowizny 20 000 zł w gotówce od matki). Natomiast gdyby córka zapomniałaby tej darowizny zgłosić wówczas urząd skarbowy w przypadku ewentualnej kontroli jej stanu majątku, w sytuacji gdyby podatniczka powołałaby się na darowiznę, której nie zgłosiła wówczas podatek wyniósłby 20 % - czyli w tej sytuacji 2073 zł!! (dla kwoty 20 000 zł).
Porada prawnika:
W sytuacji gdyby córka chciałaby uregulować swoją sytuację prawną i przypomniałaby sobie, że 2 lata temu zapomniała zgłosić darowizny od mamy do urzędu skarbowego, należałoby ustalić czy aby na pewno stroną umowy darowizny była tylko matka, czy np. stroną umowy darowizny w rzeczywistości nie byli jednak rodzice. W sytuacji gdyby stroną umowy darowizny byliby jednak rodzice córka miałaby dwie kwoty wolne 9637zł w ciągu 5 lat (jedną od matki – strony umowy darowizny, drugą od ojca również jako stronę umowy darowizny). Następnie trzeba by się zastanowić czy wykroczenie skarbowe w postaci niezgłoszenia darowizny w terminie jest już przedawnione, jeśliby się okazałoby się, że nie – należałoby złożyć pismo – czynny żal - powodujące, że podatniczka nie zostałaby ukarana mandatem za wykroczenie skarbowe. Następnie córka powinienna sporządzić dwa zgłoszenia na druku SD-3 (jedno zgłoszenie dotyczące darowizny od matki, drugie dotyczące darowizny od ojca). Urząd wydałby dwie decyzje i ustaliłby wysokość podatku na 2 x 11 zł (przy darowiznach wynoszących w sumie 20 000 zł). 

Anna Celińska 
aplikant radcowski 
w Kancelarii Naworska Marszałek Płaza Sp.k.
w Toruniu

poniedziałek, 24 października 2011

Do kogo może się zwrócić poszkodowany pasażer wypadku.

Analizując sytuację osoby poszkodowanej w wypadku samochodowym, tj. osoby która nie jest jednocześnie kierowcą jednego z pojazdów, trzeba najpierw wyjaśnić co rozumie się przez pojęcie zderzenia pojazdów. Zderzeniem mechanicznych środków komunikacji jest każde, bez względu na przyczynę, zetknięcie się pozostających w ruchu pojazdów. Uczestnikami zdarzenia są co najmniej dwa pojazdy. Oba pojazdy w związku z definicją ruchu pojazdów mogą fizycznie się poruszać albo stać na poboczu czy w korku. Wjechanie jednego pojazdu w drugi, np. w jego tył powoduje odpowiedzialność tego, kto za zdarzenie winę ponosi, którym w takiej sytuacji będzie zapewne osobą jadąca z tyłu. Uczestnicy zderzenia, tj. kierowcy aut mają prawo do wzajemnej kompensacji szkód. Osoba winna będzie odpowiedzialna za wyrównanie szkód pozostałym uczestnikom wypadku, w tym zarówno za szkody osobowe, np. złamanie kończyn, nadwyrężenie kręgosłupa, wszelkie inne uszczerbki na ciele jak i za szkody w mieniu, np. zniszczony samochód. Z kolei pasażerowie (osoby przewożone, z wyjątkiem tych przewożonych z grzeczności, o czym poniżej) oraz inne osoby poszkodowane na skutek wypadku, mimo pozostawania na zewnątrz pojazdu, np. stojąc na przystanku autobusowym mogą dochodzić rekompensaty swojego uszczerbku poniesionego wskutek zdarzenia na podstawie art. 436 § 1 kodeksu cywilnego. Tutaj przez pasażerów rozumie się osoby jadące środkami komunikacji miejskiej, taksówką czy w jakikolwiek inny, odpłatny sposób. Mogą oni dochodzić odszkodowania na zasadzie ryzyka, a więc bardziej rygorystycznej zasady, która pozwala na łatwiejsze naprawienie szkody, gdyż poszkodowany nie musi udowadniać winy sprawcy. Prowadzący pojazd bierze na siebie wszelkie ryzyko jakie może się wydarzyć w związku z prowadzeniem środka komunikacji. Co więcej sprawcy zderzenia, tj. kierowcy, odpowiadają solidarnie za szkody poniesione przez takie osoby. Dlatego gdy dany pasażer doznał szkody osobowej, np. w postaci złamania ręki, czy szkody majątkowej, w postaci podartego ubrania na skutek wypadku, może zgłosić się z roszczeniem o naprawienie takiej szkody, do któregokolwiek z posiadaczy pojazdu mechanicznego uczestniczącego w zderzeniu. Jest to jego prawo wyboru, od której osoby będzie dochodził odszkodowania. Może to być od prywatnej osoby kierującej samochodem, czy m.in. od miejskiego zarządu komunikacji gdy szkoda powstała, np. w autobusie, czy od PKP gdy szkody doznano w pociągu. Oczywiście najczęściej będzie tak, że osoba lub instytucja niewinna nie będzie chciała spełnić roszczenia, aż do zakończenia postępowania wyjaśniającego, a w dalszej kolejności sądowego, w którym wyłączna wina sprawcy będzie udowodniona. Wykazanie wyłącznej winy osoby trzeciej, którą będzie drugi kierowca, faktyczny sprawca wypadku uwalnia od odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. Pamiętać jednak należy, że poszkodowany pasażer czy osoba stojąca poza pojazdem, nie ma obowiązku wykazywania winy któregokolwiek z kierujących. Może zgłosić się z roszczeniem do któregokolwiek kierowcy i każdy ma obowiązek szkodę wyrównać. Wyłącznie do rozliczeń pomiędzy posiadaczami pojazdów, należy wykazywać winę sprawcy i to w ich interesie leży ustalenie tej odpowiedzialności.  Natomiast, wspomniany przewóz osób z grzeczności, ponownie łagodzi reżim odpowiedzialności posiadacza mechanicznego środka komunikacji. Mianowicie, taki posiadacz pojazdu, który przewozi z grzeczności, odpowiada na zasadach ogólnych, tj. na zasadzie winy. Poszkodowany musi taką winę wykazać. Mianem przewozu z grzeczności określa się przypadek, gdy posiadacz pojazdu nie ma interesu w przewożeniu danej osoby, a kieruje nim wyłącznie uprzejmość. O istnieniu interesu świadczy jakikolwiek ekwiwalent majątkowy uzyskany przez posiadacza, np. wynagrodzenie, całkowity lub częściowy zwrot kosztów przejazdu, ale też tzw. przejazd „na gapę”, gdyż zapłata była należna posiadaczowi, mimo że jej nie otrzymał. Będą to najczęstsze sytuacje, w których doznać możemy uszczerbku na skutek wypadku, np. jadąc na siedzeniu pasażera. Zgodnie z prawem, każdy z posiadaczy pojazdu mechanicznego musi mieć obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, tzw. OC pojazdu. Z takiego ubezpieczenia przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Odpowiedzialność ustala się według reguł podanych powyżej. Za każdym razem gdy posiadacz pojazdu mechanicznego czy kierujący nim będzie zobowiązany do rekompensaty szkód poniesionych przez poszkodowanego, ubezpieczyciel będzie obowiązany do wypłaty odszkodowania. Warto zaznaczyć, że poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia OC, może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Natomiast, w razie braku takiego ubezpieczenia u sprawcy lub w razie nieustalenia sprawcy, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny czuwa nad tym, by poszkodowany należne mu odszkodowanie otrzymał. Podkreślenia wymaga fakt, że pasażer przewożony z grzeczności, a najczęściej z taką sytuacją mamy do czynienia, np. gdy po prostu jedziemy z rodziną czy znajomymi na siedzeniu pasażera, powinien wykazać winę osoby, która spowodowała wypadek, jeżeli jest to sytuacja sporna. Jednakże, należy pamiętać, że taki poszkodowany może zgłosić się o wyrównanie szkody do któregokolwiek z ubezpieczycieli, możliwym jest, że odszkodowanie wypłacą i między sobą, za pomocą prawa regresu wyrównają szkodę. Należy zbierać wszelkie dowody poniesionego uszczerbku, leczenia, wydatków z tym związanych, gdyż na podstawie takich danych ubezpieczyciel będzie mógł wypłacić należne odszkodowanie. 

Malwina Jarzembska
adwokat

wtorek, 11 października 2011

Oskarżyciel prywatny w postępowaniu karnym

   Czy zostałeś kiedyś zniesławiony, poniżony publicznie, znieważony, narażony na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska lub zawodu? Czy zostałeś pomówiony przez inną osobę lub twoja nietykalność cielesna została naruszona? Może zastanawiałeś się jak doprowadzić do ukarania osoby, która daną krzywdę Tobie wyrządziła. Zapewne Ci, którzy mieli do czynienia z tego rodzaju sytuacjami zaznajomili się z instytucją oskarżyciela prywatnego, a zarazem z trybem prywatnoskargowym określonym w przepisach postępowania karnego. Natomiast dla tych, którzy odczuli na sobie skutki przestępstw takich jak:  •    lekkie uszkodzenie ciała, czyli powodujące naruszenie narządów ciała lub rozstrój zdrowia na czas nie dłuższy niż 7 dni (art. 157 § 4 w zw. z § 2 Kodeksu Karnego); •    zniesławienie (art. 212 § 4 Kodeksu Karnego); •    zniewaga (art. 216 § 5 Kodeksu Karnego); •    naruszenie nietykalności cielesnej (art. 217 § 3 Kodeksu Karnego), i chcą na drodze sądowej dochodzić swoich praw, poniżej przedstawiamy krótką charakterystykę instytucji oskarżyciela prywatnego, jego praw  i obowiązków.       Wskazane powyżej przestępstwa (nie wyczerpują katalogu wszystkich tego typu przestępstw), zgodnie z Kodeksem Karnym mogą być ścigane wyłącznie z oskarżenia prywatnego. Głównie dlatego, że uderzają przede wszystkim w prywatny interes osoby fizycznej czy spółki. Przykładowo, publiczne, niczym niepoparte posądzenie osoby o popełnienie przestępstwa może powodować utratę zaufania w jej środowisku, nie rzadko kończące się zwolnieniem z pracy. Godzi to w prywatną sferę pokrzywdzonego. W takich sytuacjach interes publiczny, na straży którego stoi prokurator i policja jest naruszany tylko pośrednio, stąd to od pokrzywdzonego zależeć będzie dochodzenie sprawiedliwości.     Sprawa wszczęta z oskarżenia prywatnego, rozpoczyna się od wniesienia prywatnego aktu oskarżenia do sądu. Wystarczy, że akt oskarżenia będzie zawierał oznaczenie osoby oskarżonej, określenie czynu jaki jej zarzucamy, tj. opis tego co się wydarzyło, w jakich okolicznościach, co i kiedy zostało powiedziane itp., jak również pokrzywdzony w takim akcie oskarżenia musi wskazać dowody, na których opiera swoje oskarżenie, najczęściej będą to zeznania świadków, jakieś dokumenty prywatne. Warto również pamiętać, by pismo spełniło podstawowe wymogi pism procesowych, tj. wskazywało dane personalne, adres pokrzywdzonego jak i oskarżonego oraz świadków, było odpowiednio zaadresowane, podpisane. Zapewne usprawni to całe postępowanie. Opłata za prywatny akt oskarżenia wynosi 300 zł. Taka skarga może być wniesiona zarówno pisemnie, wprost do sądu jak również może być złożona ustnie na Policji, która po sporządzeniu odpowiedniego protokołu, przekaże ją do sądu. Policja przystąpi wtedy do czynności dowodowych, co będzie najczęściej polegało na zabezpieczeniu dowodów, przesłuchaniu wskazanych przez pokrzywdzonego świadków i spisanie ich zeznań, celem przekazania ich do sądu.     Obligatoryjnie, każdą rozprawę wszczętą z oskarżenia prywatnego, poprzedza postępowanie pojednawcze lub mediacyjne. Sąd wzywa pokrzywdzonego i oskarżonego  do pojednania, co powinno zakończyć się dwustronnym oświadczeniem woli, w którym strony zobowiązują się do nie wysuwania w stosunku do siebie żadnych roszczeń związanych z danym przestępstwem oraz wyrażają zgodę na umorzenie postępowania. Ma to na celu oszczędzenie stronom postępowania sądowego, które bywa długie, kosztowne a nie raz przykre dla uczestników. Jeżeli istnieją przesłanki do pojednania, pogodzenia się strony mogą równocześnie zawrzeć ugodę, która ureguluje niektóre lub wszystkie sprawy pozostające w związku z oskarżeniem, np. oskarżony zobowiąże się do naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem w postaci przeproszenia w gazecie lub na bilbordzie wywieszonym przed domem, przez określony czas. Jeżeli okaże się w przyszłości, że oskarżony nie wywiąże się ze swojej obietnicy, ugoda  wraz z klauzulą wykonalności może być podstawą do wszczęcia postępowania egzekucyjnego, w którym komornik ma prawo wyegzekwować by oskarżony zrealizował jej postanowienia.     W razie niedojścia do pojednania przewodniczący posiedzenia kieruje sprawę na rozprawę główną. Sprawę z zasady rozpoznaje sąd rejonowy, w składzie jednego sędziego zawodowego. Strony obecne na posiedzeniu powinny zgłosić wnioski dowodowe. Jeżeli oskarżyciel prywatny odstąpi od oskarżenia przed prawomocnym zakończeniem postępowania, wówczas postępowanie umarza się za zgodą oskarżonego. Zgoda ta nie jest wymagana, jeżeli oskarżyciel prywatny odstąpi od oskarżenia przed rozpoczęciem przewodu sądowego na pierwszej rozprawie głównej. Pamiętać należy, że oskarżyciel prywatny od samego początku może mieć profesjonalnego pełnomocnika, jeżeli zajdą ku temu przesłanki może wnieść o przyznanie mu pełnomocnika z urzędu. Niestawiennictwo oskarżyciela prywatnego i jego pełnomocnika na rozprawie głównej bez usprawiedliwionych powodów, uważa się za odstąpienie od oskarżenia. W takich sytuacjach prowadzący posiedzenie umarza postępowanie w sprawie.       Do czasu odczytania aktu oskarżenia na rozprawie, oskarżony może wnieść tzw. wzajemny akt oskarżenia. Musi pozostawać to w związku z czynem zarzucanym mu przez pokrzywdzonego. Motywem takiego rozwiązania jest powszechnie znany fakt, iż w sprawach z oskarżenia prywatnego strony niejednokrotnie wymieniają się zarzutami i często oskarżony jest pokrzywdzonym i odwrotnie. Przykładowo mogą to być sytuacje, w których oboje, zarówno pokrzywdzony jak oskarżony obrzucali się publicznie niecenzuralnymi wyzwiskami, obaj się wzajemnie pomawiali lub obaj szarpiąc się spowodowali lekkie uszkodzenie ciała. Sąd rozpozna obie sprawy łącznie by dało to pełny obraz sytuacji. Strony występują w podwójnej roli, są zarówno oskarżonym i pokrzywdzonym. Od tej pory żaden z nich nie jest przesłuchiwany w charakterze świadka, gdyż każdy ma prawo bronić swoich racji, stąd przysługują im uprawnienia oskarżonego, tj. żaden z nich nie ma obowiązku dowodzenia swojej niewinności ani obowiązku dostarczania dowodów na swoją niekorzyść (jak również inne prawa i obowiązki zawarte m.in. w rozdziale 8 Działu II Kodeksu Karnego). Oskarżyciel prywatny, jako strona postępowania, ma prawo uzyskać wgląd w akta, sporządzić kserokopie z akt sprawy (opłata wynosi 1 zł za każdą rozpoczętą stronę), notatki, a także zdjęcia swoim aparatem fotograficznym.      Na marginesie można wskazać, że prokurator może wszcząć takie postępowanie lub przyłączyć się do toczącego się, jeżeli uzna, że wymaga tego interes społeczny. Wtedy postępowanie toczy się z urzędu, a stronom przysługują uprawnienia oskarżyciela posiłkowego.      Jeżeli strony nie dojdą w trakcie postępowania do pojednania i nie zawrą ugody, sąd wyda wyrok, w którym stwierdzi winę oskarżonego lub jej brak jak i zasądzi odpowiednią karę, zgodnie z przepisem penalizującym dane przestępstwo prywatnoskargowe. Istotne jest, że jeżeli sąd uniewinni oskarżonego lub umorzy postępowanie, koszty procesu ponosi oskarżyciel prywatny. Natomiast gdy dojdzie do pojednania, koszty pokrywają obie strony w zakresie przez siebie poniesionym (chyba, że inaczej uregulują to w ugodzie). Oczywiście, jeżeli którakolwiek ze stron nie będzie zadowolona z wyroku sądu pierwszej instancji, istnieje droga odwoławcza.     Pamiętać należy, że  karalność przestępstwa ściganego z oskarżenia prywatnego ustaje z upływem roku od czasu, gdy pokrzywdzony dowiedział się o osobie sprawcy przestępstwa, nie później jednak niż z upływem 3 lat od czasu jego popełnienia. Dlatego jeśli uważasz, że zostałeś pokrzywdzony na skutek przestępstwa takiego jak zniesławienie, zniewaga czy naruszenie nietykalności cielesnej, pamiętaj o prawidłowym wniesieniu prywatnego aktu oskarżenia,  z zachowaniem odpowiedniego terminu.  

Malwina Jarzembska
adwokat