wtorek, 18 lutego 2014

Śmierć blźniąt z Włocławka okiem prawnika



           
            W ostatnich tygodniach media doniosły o tragicznej śmierci nienarodzonych bliźniąt z Włocławka. Zdarzenie miało miejsce w 35 tygodniu ciąży w nocy z 16-tego na 17- tego stycznia b.r. w jednym z włocławskich szpitali, a okoliczności tego zdarzenia do dziś nie zostały wyjaśnione.
            Początkowo sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa we Włocławku. Obecnie, będące pierwszym stadium postępowania karnego- postępowanie przygotowawcze toczące się w formie śledztwa prowadzi włocławska Prokuratura Okręgowa. Celem śledztwa w przedmiotowej sprawie, jest przede wszystkim ustalenie przyczyny śmierci dzieci, a także uzyskanie odpowiedzi na kluczowe, budzące wiele wątpliwości pytania. W pierwszej kolejności konieczne jest ustalenie, co było przyczyną jednodniowej zwłoki w zawiadomieniu organów ścigania o popełnieniu przestępstwa, a także czy zwłoka ta miała charakter celowy. Jak wynika z treści przepisu art. 304 par. 2 Kodeksu postępowania karnego, szpital jako instytucja państwowa, w związku z prowadzoną działalnością, dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa zobowiązany jest niezwłocznie zawiadomić o tym Prokuratora lub Policję, czego w niniejszej sprawie nie uczyniono. Niedopełnienie tego obowiązku prawnego przewidzianego w art. 304 par 2 Kodeksu postępowania karnego może stanowić przestępstwo z art. 231par 1 kodeksu karnego, tj. nadużycie funkcji, zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. Ponadto dokładnego zbadania wymaga organizacja pracy szpitala, a także ustalenie roli ordynatora szpitala oraz zaniedbań, których się dopuścił, w związku z nieobecnością na oddziale mimo wyznaczonych godzin dyżurowania. Z przepisu art. 30 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 o zawodach lekarza i lekarza dentysty wprost wynika, że lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, oraz w innych przypadkach niecierpiących zwłoki. W związku z zaistniałym zdarzeniem i toczącym się postępowaniem, ordynator włocławskiego szpitala został zawieszony w czynnościach ordynatora oddziału położniczo- ginekologicznego.  Śledztwo ma również udzielić odpowiedzi na pytanie, co stało się z zapisem badania ultrasonograficznego oraz samym urządzeniem USG, stanowiącym dowód rzeczowy w sprawie, które wykorzystano do badania bliźniąt. Bulwersujący jest fakt, że o 2 nad ranem dnia 17 stycznia, stwierdzono ustanie funkcji życiowych bliźniąt, po czym kolejne badanie USG jednoznacznie potwierdzające śmierć bliźniąt wykonano dopiero o 7 rano, nie udzielając do tego czasu pomocy medycznej matce zmarłych dzieci.
Z przeprowadzonej dnia 21.01.2014r. w zakładzie medycyny sądowej w Bydgoszczy sekcji zwłok, jako przyczynę zgonu, wskazano na niewydolność krążeniowo- oddechową, jednak trudno ustalić co tę niewydolność spowodowało. Uzyskanie odpowiedzi na to pytanie nastręcza dodatkowych trudności wobec faktu, że ciąża do momentu zdarzenia rozwijała się prawidłowo, a wyniki sekcji zwłok nie wykazały jakichkolwiek wad rozwojowych u dzieci, uzasadniających ewentualne komplikacje.
            Ojciec zmarłych bliźniąt Arkadiusz Szydłowski, za wszystko obwinia źle funkcjonujący jego zdaniem szpital oraz fatalną opiekę medyczną. Nie są to pierwsze zastrzeżenia, co do organizacji placówki oraz pracy personelu. Pacjentki oddziału położniczo- ginekologicznego szpitala włocławskiego skarżyły się na brak opieki oraz pozostawanie bez nadzoru lekarzy i pielęgniarek. Funkcjonowaniem szpitala oraz prawidłowością działania personelu medycznego, na wniosek ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, zajął się prof. Stanisław Radowicki- krajowy konsultant w dziedzinie ginekologii i położnictwa.
            Toczące się w przedmiotowej sprawie śledztwo, powinno zostać ukończone w terminie trzech miesięcy od chwili wydania postanowienia o jego wszczęciu. Nieuzyskanie odpowiedzi na podstawowe pytania, może uzasadnić jego przedłużenie na dalszy czas oznaczony przez prokuratora nadzorującego śledztwo bądź prokuratora bezpośrednio przełożonego wobec prokuratora, który prowadzi śledztwo, jednakże z zastrzeżeniem, że okres ten nie może przekroczyć jednego roku. Zakończenie śledztwa może doprowadzić do wydania postanowienia o jego zamknięciu, a następnie sporządzeniu aktu oskarżenia, bądź umorzenia postępowania wobec braku podstaw do wniesienia aktu oskarżenia.
Tragiczna śmierć bliźniąt z Włocławka, nie jest odosobnionym przypadkiem. Dnia 13 lutego b.r. olimpijczyk Bartłomiej Bonk wraz ze swoją żoną Barbarą spodziewający się bliźniąt, utracili jedną z córek wskutek komplikacji będących konsekwencją nieprzeprowadzonego zabiegu cesarskiego cięcia. Dziecko urodziło się 20 listopada 2013r z ciężkim niedotlenieniem mózgu. Mimo wszelkich starań i wysiłków, kilkumiesięczna, długotrwała i kosztowna walka o życie dziewczynki zakończyła się przegraną. Toczący się w sprawie proces, podobnie jak w przypadku śmierci bliźniąt z Włocławka przede wszystkim dotyczy kwestii odpowiedzialności lekarzy za następstwa dokonanych bądź nie działań.
            Stanowiące część Kodeksu Etyki Lekarskiej przyrzeczenie składane przez absolwentów kierunku lekarskiego uczelni medycznych w Polsce, przystępujących do wykonywania zawodu lekarza, przede wszystkim odnosi się do służby życiu i zdrowiu ludzkiemu według najlepszej posiadanej wiedzy, mającej na celu przeciwdziałanie cierpieniu i zapobieganie chorobom. Być może tych tragicznych w skutkach, opisanych powyżej zdarzeń można było uniknąć, jednakże uwypuklenia wymaga fakt, że toczące się w obu sprawach procesy, są postępowaniami skomplikowanymi, wymagającymi nie tylko czasu, ale także dogłębnego zbadania i analizy. Wobec tego istotne jest, aby do czasu zakończenia postępowania, nie ulegać nagonce medialnej i powstrzymać się przed pochopnym ferowaniem wyroku.

Apl. Adw. Martyna Pakuła

1 komentarz:

  1. Dzieciom nic nie wróci życia ale ich rodzice mogą dochodzić odszkodowania i zadośćuczynienia i jak najbardziej można tu się spodziewać wysokich kwot. Na odszkodowanie za śmierć bliskiego ma wpływ wiele czynników i poniesione cierpienie psychiczne ale i szkody materialne. Dużo więcej można zyskać na drodze sądowej i taka droga jest w tej sytuacji zalecana.

    OdpowiedzUsuń