Równość praw kobiety i mężczyzny
przewiduje art. 33 ust. 1 Konstytucji RP. Wynika z tego doniosłość tej zasady w
ustroju prawnym Polski. Uszczególnieniem tej zasady jest art. 23 k.r.o.,
zgodnie z którym małżonkowie mają równe prawa i obowiązki w małżeństwie. Są
zobowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do
współdziałania dla dobra rodziny, która przez swój związek założyli. Równość
praw małżonków odnosi się zarówno do praw i obowiązków niemajątkowych jak i
majątkowych. Pod kątem zasady równości powinny być oceniane nie tylko czynności
podejmowane przez małżonków w życiu codziennym, ale także czynności prawne
między małżonkami takie jak intercyza. Przyjmuje się w doktrynie prawa, że
czynność prawna sprzeczna z art. 23 k.r.o. jest bezwzględnie nieważna. Zatem
intercyza, której postanowienia stoją w sprzeczności z zasadą równość małżonków
może zostać uznana za nieważną.
W
obecnym stanie prawnym, który musi przecież być dostosowywany do zmieniających
się zwyczajach i poglądach społeczeństwa, mąż nie jest tzw. „głową rodziny”.
Oboje małżonkowie mają w pełni równą pozycję względem siebie i swoich dzieci.
Odzwierciedleniem zasady równości jest także art. 25 k.r.o., który stanowi, że
o nazwisku, które będzie nosić małżonek po zawarciu małżeństwa decyduje
oświadczenie danego małżonka złożone przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego.
Brak zatem automatyzmu, na podstawie którego po zawarciu małżeństwa kobieta
przyjmuje nazwisko męża. Jeżeli małżonkowie nie złożą żadnego oświadczenia
dotyczącego nazwiska po zawarciu małżeństwa, każde z nich pozostaje przy swoim
nazwisku. Jest również dopuszczalne łączenie nazwisk tj. dołączenie do swojego
nazwiska nazwisko małżonka. Nie jest także prawnie uregulowana kolejność tych
nazwisk.
Kolejnym,
mającym znaczenie w praktyce, przejawem zasady równości jest art. 43 § 3 k.r.o. Na jego podstawie przy ocenie, w jakim
stopniu każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku wspólnego,
uwzględnia się także nakład osobistej pracy przy wychowywaniu dzieci i we
wspólnym gospodarstwie domowym. Dzięki temu zapewniona jest ochrona małżonka,
który nie pracuje zawodowo, a przez to nie otrzymuje wynagrodzenia, które
powiększałoby majątek wspólny. W konsekwencji przy podziale tego majątku mógłby
paść w jego stronę zarzut, że nie przyczynił się do powstania tego majątku,
więc nie ma do niego takich samych praw jak małżonek, który pracował zawodowo.
Ważnym
przejawem zasady równości jest także art. 24 k.r.o. Na jego podstawie
małżonkowie rozstrzygają wspólnie o istotnych sprawach rodziny; w braku
porozumienia każdy z nich może zwrócić się o rozstrzygnięcie do sądu. Przepis
ten wyklucza zatem decydowanie o
istotnych sprawach rodziny przez jednego z małżonków, bez zgody drugiego
małżonka. Przedmiotem przewidzianej ochrony jest uprawnienie małżonka do
udziału w podejmowaniu decyzji dotyczących istotnych spraw rodziny oraz
ewentualnie do sprzeciwiania się takim decyzjom podejmowanym samodzielnie przez
drugiego z małżonków. Biorąc pod uwagę realia życiowe ustawodawca przewidział,
że obowiązek wspólnego rozstrzygania o istotnych sprawach rodziny jest wyłączony
jeżeli porozumienie z drugim z małżonków napotyka trudne do
przezwyciężenia przeszkody, np. gdy jego miejsce pobytu jest nieznane lub gdy
nie ma on dostatecznego rozeznania z powodu choroby psychicznej,
niedorozwoju umysłowego lub innego rodzaju zaburzeń psychicznych. Sprawami rodziny są liczne i
niedające się ująć w jakikolwiek zamknięty katalog kwestie, dotyczące
zarówno wszystkich członków rodziny, jak i tylko niektórych z tych osób, ale
leżące w sferze zainteresowania pozostałych. Wśród tych spraw wyodrębnić można
te, które mają charakter ściśle osobisty: są to sprawy małżeńskie oraz sprawy
wychowawcze oraz te, które zawierają elementy majątkowe. Do najważniejszych,
istotnych spraw rodziny należą sprawy związane z określeniem jej miejsca
zamieszkania, decyzja dotycząca dłuższego wyjazdu małżonka za granicę kraju czy
czasowym lub stałym osobnym zamieszkiwaniem jednego z małżonków.
Jeżeli małżonkom nie udaje się
osiągnąć porozumienia, każde z nich może zwrócić się do sądu o rozstrzygnięcie
danej sprawy. Rozstrzygnięcie sądu jest w tej mierze wiążące.
Na
koniec warto przytoczyć fragment uchwały pełnego składu Izby Cywilnej Sądu
Najwyższego z 9 czerwca 1976 r. (sygn.. III CZP 46/75). Sąd podjął w niej
rozważania na temat właśnie zasady równości małżonków. Zgodnie ze stanowiskiem
Sądu Najwyższego „obecnie jednolicie
przyjmuje się, że zasady równości małżonków nie należy rozumieć jako
zrównującej ich funkcje w rodzinie. Zależą one od układów panujących w
konkretnej rodzinie i prawo nie narzuca żadnego określonego jej modelu. Większemu ryzyku życiowemu kobiety (m.in. w aspekcie pracy
zawodowej), związanemu z macierzyństwem i koniecznością osobistego
pielęgnowania dziecka, odpowiadać musi szerszy zakres obowiązków męża
związanych z jego ojcostwem, nie tylko w sferze ekonomicznej, ale i
bezpośredniej troski o funkcjonowanie rodziny. Chodzi o to, aby
równouprawnienie małżonków nie miało charakteru tylko formalnego
(„równouprawnienie formalne”), ale „równouprawnienia materialnego”, czyli
rzeczywistego”.
Alicja Siemianowska
aplikant radcowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz