Ustawa
z dnia 12 lipca 2013 r. o zmianie ustawy- Kodeks pracy oraz ustawy o związkach
zawodowych (Dz. U. z dnia 8 sierpnia 2013 r.) wprowadziła kilka zmian, które,
jak większość przeprowadzanych nowelizacji mogą budzić kontrowersje. Zdaniem
projektodawców, wprowadzone obecnie rozwiązania sprawdziły się w czasie
kryzysu- były chętnie stosowane przez pracodawców, jednocześnie chroniąc
pracowników przed utratą pracy, w związku z czym ich wprowadzenie na stałe do
kodeksu, zamiast przedłużenia czasu stosowania ustaw antykryzysowych, ma być działaniem
racjonalnym i uzasadnionym, poprawiającym organizację czasu pracy, wpływającym
na konkurencyjność firm, a poprzez to ułatwiającym tworzenie nowych miejsc
pracy. Z kolei sceptycy podnoszą, że zmiany mogą stać się podstawą do nadużyć,
szczególnie w sytuacji, gdy u danego pracodawcy nie działają związki zawodowe,
a przedstawiciele pracowników, którzy mieliby zawierać z pracodawcą
porozumienia w sprawie wprowadzenia zmian nie podlegają ochronie, takiej jak
np. związkowcy ( pojawiły się nawet informacje o chęci skierowania ustawy w tym
zakresie do Trybunału Konstytucyjnego celem zbadania jej zgodności z przepisami
Konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy).
Jedną z
najważniejszych zmian jest uregulowanie tzw. elastycznego czasu pracy
pozwalającego na wydłużenie okresów rozliczeniowych oraz wprowadzenie ruchomego czasu pracy. Zgodnie z art. 129 § 2
kp: „W każdym
systemie czasu pracy, jeżeli jest to uzasadnione przyczynami obiektywnymi lub
technicznymi lub dotyczącymi organizacji pracy, okres rozliczeniowy może być
przedłużony, nie więcej jednak niż do 12 miesięcy, przy zachowaniu ogólnych
zasad dotyczących ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników.”
Zmiana ta ma umożliwić pracodawcy lepsze, bardziej efektywne rozłożenie pracy,
szczególnie w sytuacji, gdy z uwagi na jej rodzaj lub charakter w pewnych okresach
potrzeby pracodawcy są znacznie zwiększone lub dużo mniejsze niż zazwyczaj. W
praktyce wprowadzenie dłuższego okresu rozliczeniowego możliwe jest w
porozumieniu z zakładową organizacją związkową lub przedstawicielami
pracowników, a także na pisemny wniosek pracownika, dla którego ruchome godziny
pracy lub skrócony tydzień pracy, mogą być ułatwieniem, np. pozwalającym na lepsze
godzenie życia zawodowego z osobistym.
Pracodawca musi w
takiej sytuacji sporządzić rozkład czasu pracy dla każdego pracownika
(obowiązek ten został wyłączony jedynie w kilku przypadkach przewidzianych w
ustawie, np. gdy rozkład pracy wynika z prawa pracy lub został ustalony
indywidualnie dla pracownika na jego pisemny wniosek). Rozkład ten może być sporządzony
na okres krótszy niż wprowadzony okres rozliczeniowy, jednak musi obejmować co
najmniej 1 miesiąc oraz zostać przekazany pracownikowi na co najmniej tydzień
przed rozpoczęciem pracy w okresie nim objętym.
Pracodawca ma
możliwość rozliczenia pracy w godzinach nadliczbowych poprzez skrócenie czasu
pracy pracownika w kolejnych dniach lub przyznanie mu dni wolnych (nadal bez
zmian pozostają normy ustalające np. okres dobowego wypoczynku). Istotną zmianą
jest przepis art. 129 § 5 kp, zgodnie z którym, jeśli w danym miesiącu, zgodnie
z przyjętym rozkładem czasu pracy, pracownik nie ma obowiązku wykonywania
pracy, przysługuje mu wynagrodzenie nie niższe niż wynagrodzenie minimalne, a w
przypadku pracownika zatrudnionego w niepełnym wymiarze czasu pracy,
wynagrodzenie ustalone proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy.
Wydaje
się, że wprowadzone zmiany mogą ułatwić organizację pracy i okazać się
korzystne zarówno z punktu widzenie pracodawcy, jak i pracownika, ale jak
zwykle ostatecznym sprawdzianem nowych rozwiązań będzie praktyka.
Justyna
Gabrysiak
aplikant
adwokacki
Bardzo fajną opcją jest nowoczesna aplikacja do pomiaru czasu pracy. To rozwiązanie znacznie ułatwia kontrolę wydajności pracowników.
OdpowiedzUsuń