środa, 14 maja 2014

Dyspozytor medyczny – podstawa prawna funkcjonowania i odpowiedzialność

W związku z wielkim rozgłosem dotyczącym zeszłotygodniowego wypadku na autostradzie S8 i całej nagonki medialnej na dyspozytorów medycznych i procedur, na podstawie których wykonują oni swoje obowiązki warto przyjrzeć się temu tematowi nieco bliżej.
W pierwszej kolejności należy wskazać, że podstawą funkcjonowania tej grupy zawodowej jest ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym (Dz. U.2013 poz. 757) zwana dalej  ustawa o PRM. Zgodnie z art. 26 tej ustawy dyspozytorem może zostać osoba, która:
1) posiada pełną zdolność do czynności prawnych;
2) posiada wykształcenie wymagane dla lekarza systemu, pielęgniarki systemu lub ratownika medycznego;
3) przez okres co najmniej 5 lat była zatrudniona przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych w pogotowiu ratunkowym, szpitalnym oddziale ratunkowym, oddziale anestezjologii i intensywnej terapii lub w izbie przyjęć szpitala.
Lekarzem systemu jest to lekarz posiadający tytuł specjalisty w dziedzinie medycyny ratunkowej albo lekarz, który ukończył co najmniej drugi rok specjalizacji w tej dziedzinie. Z kolei pielęgniarka systemu  jest pielęgniarką posiadającą tytuł specjalisty lub specjalizującą się w dziedzinie pielęgniarstwa ratunkowego, anestezjologii i intensywnej opieki, chirurgii, kardiologii, pediatrii, a także pielęgniarkę posiadającą ukończony kurs kwalifikacyjny w dziedzinie pielęgniarstwa ratunkowego, anestezjologii i intensywnej opieki, chirurgii, kardiologii, pediatrii oraz posiadającą co najmniej 3-letni staż pracy w oddziałach tych specjalności, oddziałach pomocy doraźnej, izbach przyjęć lub pogotowiu ratunkowym;
Dyspozytor medyczny ma ustawowy obowiązek podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Jak wiadomo z kolei do obowiązków dyspozytora należy m. in. przyjmowanie zawiadomień o zdarzeniach i ewentualne przesyłanie na miejsca zdarzeń jednostek ratowniczych.
Dyspozytorzy medyczni są obarczeni bardzo dużą odpowiedzialnością. Często zdarza się, że dyspozytor medyczny dysponuje jednostką ratowniczą na liczbę mieszkańców oscylującą od kilku do kilkudziesięciu tysięcy. Często stoją przed wyborem do jakiego zdarzenia w pierwszej kolejności wysłać zespół. Nieczęsto zdarza się, że kilka wypadków ma taką samą rangę „pilności”.
Należy przy tym pamiętać, że osoby dzwoniące na pogotowie zazwyczaj wpływem emocji bardzo często wyolbrzymiają zagrożenie lub dla własnej wygody „wymuszają” wysłanie karetki. W związku z tym praca dyspozytora jest bardzo odpowiedzialna i obarczona dużym stresem.
Ponadto zgodnie z ustawą o Państwowym Ratownictwie Medycznym dyspozytor jest również zobowiązany do prowadzenia szczegółowej dokumentacji na podstawie przepisów ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Są  oni również objęci tajemnicą zawodową. Ważnym aspektem wynikającym z przepisów ustawy o PRM jest fakt, że obowiązki dyspozytora stanowią udzielanie świadczeń zdrowotnych w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt. 10 ustawy o działalności leczniczej. W związku z powyższym ich odpowiedzialność za działania w ramach wykonywania swoich obowiązków jest niemalże taka sama jak lekarzy, mimo że w rzeczywistości nie podejmują bezpośrednio działań leczniczych.
Odpowiedzialność dyspozytora można zatem podzielić na odpowiedzialność dyscyplinarną, cywilną i karną. Dyspozytor w przypadku popełnienia błędu, którego wynikiem będzie uszczerbek na zdrowiu może w związku z tym ponosić odpowiedzialność cywilną na podstawie zasad zawartych w kodeksie cywilnym w zależności od szkody jaką dana osoba poniosła, winy i związku przyczynowego między jego działaniem a wyrządzoną szkodą (materialną bądź też nie).
W przypadku odpowiedzialności karnej to dyspozytor może odpowiadać za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 156 k.k.), inne naruszenie czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia (art. 157 k.k.) lub nawet nieumyślne spowodowanie śmierci (art. 157 k.k.).
W związku z tragicznymi wydarzeniami z zeszłego tygodnia należy zauważyć, że postępowania wszczęte już przez Prokuraturę oraz Ministra Zdrowia w związku z odpowiedzialnością dyspozytorów nie będą wcale jasne i jednoznaczne. Niedawno wprowadzono nowe systemy instruktażowe dla dyspozytorów, które miały pomóc i wyeliminować błędy popełniane przez dyspozytorów. Okazało się, że nawet najlepszy system, opracowany przez specjalistów z danej dziedziny może się nie sprawdzić w przypadkach ekstremalnych. Należy bowiem zauważyć, że dostrzeżone problemy wynikały przede wszystkim z faktu, że poszkodowani w zeszłotygodniowym wypadku łączyli się z dyspozytorami jednostek znajdujących się w dwóch województwach: mazowieckim i łódzkim. Być może zatem udoskonalony system działa dobrze, gdy zdarzeniem zajmuje się zespół tylko z jednego województwa. Należy też pamiętać, że postępowania obejmą także ocenę podjętych działań przez lekarzy koordynatorów ratownictwa medycznego, gdyż według przepisów ustawy o PRM, w przypadku potrzeby wysłania zespołu ratowniczego spoza rejonu operacyjnego, dyspozytor medyczny powiadamia o tym fakcie lekarza koordynatora ratownictwa medycznego. Koordynator w takich przypadkach ma również wpływ na podjęte działania i przebieg akcji ratunkowej.
Jak widać wprowadzone zmiany nie pozwoliły w pełni zagwarantować szybkiej opieki medycznej. Prowadzone postępowania wyjaśnią zapewne wszystkie okoliczności ze wskazaniem, czy rzeczywiście można obarczyć winą dyspozytorów.

Agnieszka Sowińska 
Aplikant radcowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz