Łódzka Prokuratura Okręgowa oskarżyła
58-letniego lekarza o to, że za łapówki wypisywał fałszywe
zaświadczenia. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu w Zgierzu
Obejmuje on wątki wyłączone z dużego śledztwa, w którym zarzuty usłyszało już kilkaset osób, w tym sześciu lekarzy.
58-letni oskarżony jest specjalistą chorób wewnętrznych. Według prokuratury wypisywał zwolnienia osobom, które nigdy nie pojawiły się w jego gabinecie, mimo że z dokumentacji wynika, iż byli jego pacjentami. Wszyscy "chorzy" byli pracownikami sklepów, należących do dużej sieci handlowej.
- Z naszych ustaleń wynika, że od lipca do listopada 2011 roku oskarżony wystawił łącznie 77 niezgodnych z rzeczywistością zwolnień lekarskich - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - W ten sposób pomógł w wyłudzeniu na szkodę ZUS ponad 34 tys. zł. W zamian za wystawianie zaświadczeń przyjął korzyści w kwocie 5,1 tys. zł.
W śledztwie oskarżony przyznał się do zarzutów. Chce się dobrowolnie poddać karze: 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4 lata i 1,5 tys. zł grzywny. Jeśli ustaloną z prokuratorem karę zatwierdzi sąd, lekarz będzie musiał oddać także 5,1 tys. zł, które przyjął jako łapówki.
58-letni oskarżony jest specjalistą chorób wewnętrznych. Według prokuratury wypisywał zwolnienia osobom, które nigdy nie pojawiły się w jego gabinecie, mimo że z dokumentacji wynika, iż byli jego pacjentami. Wszyscy "chorzy" byli pracownikami sklepów, należących do dużej sieci handlowej.
- Z naszych ustaleń wynika, że od lipca do listopada 2011 roku oskarżony wystawił łącznie 77 niezgodnych z rzeczywistością zwolnień lekarskich - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - W ten sposób pomógł w wyłudzeniu na szkodę ZUS ponad 34 tys. zł. W zamian za wystawianie zaświadczeń przyjął korzyści w kwocie 5,1 tys. zł.
W śledztwie oskarżony przyznał się do zarzutów. Chce się dobrowolnie poddać karze: 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4 lata i 1,5 tys. zł grzywny. Jeśli ustaloną z prokuratorem karę zatwierdzi sąd, lekarz będzie musiał oddać także 5,1 tys. zł, które przyjął jako łapówki.
Źródło Gazeta Wyborcza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz