Nic nie daje tyle radości, co możliwość spędzenia ze swoim dzieckiem dodatkowego wolnego czasu. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że budowanie więzi z dzieckiem wpływa na jego prawidłowy rozwój, szczególnie w pierwszych miesiącach życia. Coraz szybsze tempo życia i brak czasu, sprawia że niejednokrotnie nie mamy czasu dla rodziny. Zatem każda chwila spędzona z dzieckiem może sprawić, że zatrzymany się na chwilę i poświęcimy ten czas rodzinie.
Możliwość opieki nad dzieckiem mają nie tylko matki, ale od 2010 r. możliwość taką mają również ojcowie, w ramach urlopu ojcowskiego. Urlop ten zwany również „tacierzyńskim” cieszy się coraz większą popularnością. Już ponad 17 tys. mężczyzn skorzystało z urlopu ojcowskiego. Dlaczego i Ty nie miałbyś z niego skorzystać? Poniżej kilka przydanych informacji na ten temat.
Prawo do urlopu ojcowskiego przysługuje każdemu ubezpieczonemu ojcu, którego dziecko nie ukończyło jeszcze 12 miesiąca życia. Warto również podkreślić, że z urlopu ojcowskiego mogą skorzystać również mężczyźni przysposabiający dziecko. Możliwość taka przysługuje im do upływu 12 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia sądu orzekającego przysposobienie, ale nie dłużej niż do 7 roku życia. Przekroczenie tych terminów spowoduje, że urlop przepadnie – nie warto tracić takiej szansy. Nie ma znaczenia czy mężczyzna zatrudniony jest na umowę o pracę, czy też prowadzi działalność gospodarczą. Trzeba jednak pamiętać, że z tego przywileju nie może skorzystać osoba pracująca np. na umowę zlecenie.
Tata chcący skorzystać z urlopu musi złożyć wniosek w terminie nie krótszym niż 7 dni przed rozpoczęciem korzystania z niego. Co ważne pracodawca nie może odmówić udzielenia takiego urlopu. We wniosku należy podać datę urodzenia dziecka. Bardzo ważną rzeczą jest to, że urlopu tego nie wolno dzielić. Przysługuje on na 7 kolejnych dni kalendarzowych. Bez znaczenia są dni wolne i różnego rodzaju święta. Ilość dni wolnych nie zależy od liczby urodzonych dzieci. Wymiar ten jest stały. Jeśli natomiast chodzi o zwolnienia po powrocie z urlopu, to mężczyzna nie ma co się obawiać, ponieważ jest przed tym chroniony. Ponadto istotne jest to, że za czas urlopu ojcowskiego przysługuje zasiłek macierzyński na zasadach i warunkach określonych w ustawie z dnia z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa.
To co zapewne bardzo interesuje ojców to wymiar tego urlopu. Otóż do końca 2011 r. urlop ojcowski należny jest w wymiarze jednego tygodnia. Od 2012 r. natomiast liczba przynależnych z tego tytułu dni opieki nad dzieckiem wzrośnie do dwóch tygodni. Co istotne ojciec wychowujący dziecko może skorzystać z urlopu ojcowskiego zarówno w okresie korzystania przez matkę dziecka z urlopu macierzyńskiego, jak i po wykorzystaniu przez matkę dziecka przysługującego jej urlopu, ważne żeby skorzystał ze swojego uprawnienia do czasu ukończenia przez dziecko 12 miesiąca życia.
Warto jeszcze na koniec dodać, że urlop ojcowski to nie jedyna forma ojcowskiej opieki nad nowonarodzonym dzieckiem, która należna jest z tytułu opłacania składek na ubezpieczenie chorobowe. Świeżo upieczony tata ma prawo skorzystać także z części należnego matce urlopu macierzyńskiego. Matka może zrezygnować z przebywania na zasiłku macierzyńskim już po upływie 14 tygodni, wtedy następne tygodnie zasiłku przejmuje mężczyzna - 6 tygodni. Tata ma również prawo do skorzystania z dodatkowego urlopu macierzyńskiego – 2 przy urodzeniu jednego dziecka lub 3 tygodnie w przypadku urodzenia np. dwójki dzieci – z którego nie skorzystała matka dziecka. Powyższe uprawnienia przysługują także tacie, który przysposobił dziecko lub dzieci.
Najważniejsze jest to, że tata może obecnie bez przeszkód opiekować się dzieckiem – jest to jego uprawnieniem. Wystarczy, że złoży wniosek a pracodawca będzie miał obowiązek udzielić takiego urlopu pracownikowi. Ponadto urlop taki jest płatny. Pamiętać jedynie należy, iż jest ograniczony terminem, który wyznacza wiek dziecka, tj. 12 miesięcy.
Powyższe uprawnienia choćby w części wychodzą naprzeciw oczekiwaniom rodziców. Stwarzają one realną szansę na spędzenie bezcennego czasu ze swoimi dziećmi – a to jest najważniejsze. Decyzja o skorzystaniu z tego przywileju należy tylko i wyłącznie do „świeżo upieczonego” taty. Wydaje się, że korzyści płynące z urlopu „tacierzyńskiego” są dość oczywiste, więc warto z niego skorzystać.
Aneta Naworska
radca prawny w Kancelarii Naworska Marszałek Płaza Sp.k. w Toruniu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz