środa, 21 września 2011

Przemoc domowa - podstawowe kroki prawne


Jeżeli Twój mąż, czy Twoja żona Ciebie bije, poniża, maltretuje, wykorzystuje lub w jakikolwiek inny sposób czujesz się molestowany/ molestowana fizycznie bądź psychicznie nie bój się i podejmij podstawowe, pierwsze kroki prawne by zmienić swoją sytuację, zwłaszcza gdy oprócz Ciebie dotyka to Twoich dzieci lub pozostałych członków rodziny. Jeżeli jesteś świadkiem takich zachowań wśród swoich znajomych, sąsiadów, dalszej rodziny nie bój się i pomóż podejmując podstawowe kroki prawne.
Każda sytuacja jest inna dlatego, gdy uważasz, że w Twoim domu/ w domu sąsiada zachodzą przesłanki znęcania się nad rodziną, dochodzi do przemocy domowej warto w pierwszej kolejności skonsultować się z prawnikiem lub zadzwonić na linię zaufania, gdzie bardzo często wykwalifikowana osoba udzieli bezpłatnej porady. Takiej pomocy możesz szukać w ośrodku pomocy społecznej lub w innych organizacjach pozarządowych, które ogłaszają się w Internecie, gazetach itp., jak również wejść do kancelarii prawnej i opowiedzieć o swoim problemie.
Żeby w pewien sposób przybliżyć procedury prawne dotyczące problemu przemocy domowej poniżej przedstawiamy podstawowe informacje.
Przede wszystkim każde maltretowanie, bicie, poniżanie to przestępstwo i nie ma znaczenia czy dzieje się to w domu czy na ulicy. Co więcej sprawca uznany za winnego takiego przestępstwa podlega karze od 3 miesięcy do 5 a nawet do 10 lat więzienia gdy był szczególnie okrutny. Polski Kodeks krany zawiera cały rozdział poświęcony przestępstwom przeciwko rodzinie i opiece, natomiast przestępstwo znęcania się zostało skodyfikowane w art. 207 tej ustawy, który stanowi:
Art. 207. § 1. Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 połączony jest ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa, sprawca
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca
podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

Warunek podstawowy jaki musi być spełniony by postępowanie oprawcy zostało zakwalifikowane jako omawiane przestępstwo to przede wszystkim intencjonalność czynu, tj. chęć wyrządzenia krzywdy ofierze oraz wielokrotność czynu. Akty przemocy muszą się powtarzać, nie może to być jednorazowy wybryk. Sprawca bił, poniżał w okresie miesięcy, lat i najlepiej mieć na to dowody. Istota kryminalizowanego zachowania się polega na zadawaniu bólu fizycznego lub powodowaniu cierpienia psychicznego pokrzywdzonego. Zachowanie to może się wyrażać w działaniu (np. bicie, szykanowanie, grożenie przestępstwem lub porzuceniem) albo w zaniechaniu (np. dręczenie głodem, nieopalanie zimnego mieszkania). Musi to być zachowanie, które nie tylko w odczuciu pokrzywdzonego, ale również przy uwzględnieniu kryteriów obiektywnych polega na zadawaniu bólu lub cierpień moralnych.
Przede wszystkim o takim zajściu należy zawiadomić prokuraturę lub policję, które to organy muszą podjąć czynności, gdyż jest to przestępstwo ścigane z urzędu. Dowody, które mogą okazać się przydatne w przypadku przemocy domowej to m. in:
  • notatki dat i przebiegu aktów przemocy – ułatwi to osobie pokrzywdzonej składanie zeznań (bardzo łatwo zapomina się daty i godziny);
  • należy zabezpieczyć (np. ukryć) dowody rzeczowe, to może być podarte ubranie ze śladami krwi, zniszczone sprzęty, przedmioty (jeśli wzywamy policję na interwencję należy złożyć wniosek o zabezpieczenie tych dowodów);
  • zapisać nazwiska świadków zdarzenia (to mogą być sąsiedzi, nawet jeśli tylko słyszeli krzyki i awanturę przez ścianę);
  • należy zrobić obdukcję (trzeba zgłosić się do przychodni i poprosić o wykonanie obdukcji – wykonuje ją lekarz uprawniony do tego. Gdy takiego lekarza nie ma, trzeba poprosić by inny lekarz obejrzał obrażenia i opisał je po prostu w karcie. To też jest dowód.);
  • można wykonać zdjęcia obrażeń i/lub zdemolowanego domu (potrzebny jest jednak świadek, który potwierdzi, że tak właśnie to wyglądało tego dnia. Świadkiem może być sąsiad, znajomy czy koleżanka, który w trakcie postępowania może utajnić swoje dane jeśli obawia się zemsty, ze strony sprawy za składanie zeznań przeciwko niemu).
Bardzo ważne jest również wzywanie policji w każdym przypadku przemocy (w trakcie lub po zdarzeniu). Policja ma prawo by zabrać z miejsca zdarzenia sprawcę, który jest agresywny, a osoba pokrzywdzona czuje się zagrożona. Sprawca może być zatrzymany na 48 godzin lub jeśli jest pijany może zostać przewieziony do izby wytrzeźwień.
Dodatkowo bardzo koniecznym jest wypełnienie tzw. Niebieskiej Karty, którą mają obowiązek wypisać policjanci. Są to specjalne druki przygotowane dla policji do stosowania w przypadku przemocy domowej. Zawierają one m.in. ulotkę informacyjną o adresach i telefonach lokalnych instytucji, w których osoba pokrzywdzona może szukać pomocy. Jest tam także tzw. prośba o pomoc. Osoba pokrzywdzona powinna ją podpisać by sprawa mogła być prowadzona. Taki formularz zostaje najczęściej przekazany dzielnicowemu, a ten ma obowiązek systematycznie zaglądać do rodziny, w której odnotowano przemoc. Zdarzają , się choć już co raz rzadziej przypadki, w których policja odmawia pomocy, np. twierdząc, że to jest zwykła kłótnia rodzinna. Jeżeli nie zgadzasz się z nimi zawsze możesz złożyć skargę u ich przełożonego na komendzie policji (Pamiętaj, że policjant ma obowiązek wylegitymować się, na Twoje żądanie).
Jednakże, by uruchomić wszelkie procedury karne należy złożyć zawiadomienie o przestępstwie i nie należy się tego bać! Można to zrobić zarówno ustnie w komisariacie policji jak i pisemnie poprzez wysłanie listu poleconego z opisem zdarzeń. Uruchomi to postępowanie przygotowawcze, które ma na celu wyjaśnienie okoliczności zdarzenia. W trakcie tego etapu osoba pokrzywdzona może składać kolejne wnioski dowodowe, przeglądać akta sprawy, robić z nich odpisy, składać zażalenia na policję lub postanowienia prokuratora, a nawet razem z policją czy prokuratorem uczestniczyć w czynnościach, np. zadawać pytania świadkom. W trakcie postępowania przygotowawczego sąd może zdecydować by wobec sprawcy zastosować areszt tymczasowy, gdy dojdzie do wniosku, np. że sprawca grozi swojej ofierze, namawia do wycofania zawiadomienia lub zmiany zeznań. Po zakończeniu postępowania przygotowawczego prokurator zadecyduje czy sprawie nadać dalszy bieg i w tym celu sporządzi akt oskarżenia, który następnie trafia do sądu. (może zdarzyć się tak, że np. ze względu na brak dowodów prokurator będzie musiał umorzyć sprawę, dlatego tak ważne jest gromadzenie śladów przestępstwa)
Akt oskarżenia rozpocznie etap sądowy, w którym osoba pokrzywdzona również może czynnie uczestniczyć, występując w roli oskarżyciela posiłkowego. Jeżeli nie zgłosi takiej chęci może przebywać na sali rozpraw i przysłuchiwać się całemu postępowaniu, jednak nie ma już wpływu na przebieg sprawy, nie może zadawać pytań świadkom itp., stąd warto skorzystać z takiego uprawnienia. Jeśli sprawca zostanie uznany za winnego, sąd wyda wyrok skazujący. Zazwyczaj za pierwszym razem jest to wyrok w zawieszeniu tzn. skazany nie idzie do więzienia. Jednak gdy sprawca dalej znęca się nad rodziną, sąd ma obowiązek „odwiesić” wyrok (sprawca pójdzie wtedy do więzienia). W takiej sytuacji trzeba powiadomić sąd, prokuraturę lub kuratora sądowego, że sprawca wciąż dopuszcza się przemocy
i nie przejmuje się wyrokiem. Dodatkowo sąd może również w wyroku nałożyć na skazanego określone zobowiązania, np.: podjęcia pracy, poddanie się leczeniu odwykowemu, płacenie alimentów.
Postępowanie najczęściej jest długie i kosztuje dużo nerwów, stąd warto mieć do pomocy prawnika, który będzie w odpowiedni sposób reagował na postanowienia sądu jak i prokuratury oraz policji. Należy się nie bać walki o spokój swój i swoich najbliższych. W tym przypadku prawo najczęściej stoi po stronie pokrzywdzonego.

Malwina Jarzembska
adwokat

piątek, 16 września 2011

Kupiłeś wadliwy towar? - poznaj swoje prawa.

Kupiłeś zegar, który śpieszy się o godzinę? Twoja zmywarka nie pobiera wody, a nowiutka biała bluzka w czarne grochy po pierwszym praniu stała się prawie całkiem czarna? W takich sytuacjach masz prawo domagać się od sprzedawcy określonych działań.
W przypadku, w którym kupiłeś określony towar, a następnie stwierdziłeś, że jest on niezgodny z zawartą umową, a więc w rezultacie niezgodny z tym, na co umówiłeś się ze sprzedawcą i o czym byłeś zapewniany przy zakupie, to przysługują Ci określone roszczenia z tytułu tzw. niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową. Jest jednak kilka warunków.
Po pierwsze musisz dokonać zakupu jako konsument, a więc bez związku z jakąkolwiek działalnością gospodarczą lub zawodową.
Po drugie musisz dokonać sprzedawcy zgłoszenia tej niezgodności w ustawowo określonych terminach. Terminy są dwa. Po pierwsze- rękojmia obowiązuje dwa lata od wydania towaru, więc jeżeli wady ujawnią się później, to nie znajdzie ona już zastosowania. Czasami sprzedawca może Ci sugerować, że ponieważ oddajesz rzecz po jakimś czasie od jej zakupu i już jej używałeś, rękojmia obowiązuje jedynie przez rok. Myli się. Rzeczywiście mogłoby tak być, ale tylko wtedy, gdybyś kupił rzecz już od początku jako używaną i umówił się na ten krótszy- roczny- termin ze sprzedawcą.
Po trzecie - należy dokonać sprzedawcy zgłoszenia (zawiadomienia) o wykryciu wady w terminie 2 miesięcy od tego dnia. Jest to tzw. zgłoszenie reklamacyjne. Jeżeli np. pierwszego prania czarno-białej bluzki dokonałeś 1 marca i wtedy właśnie stwierdziłeś, że czarne grochy farbują, to zgłoszenia reklamacyjnego musisz dokonać najpóźniej 1 maja. Bardzo ważne jest, abyś mógł udowodnić, że zachowałeś oba te terminy - dlatego zgłoszenia najlepiej dokonać na piśmie i wysłać listem poleconym, albo też złożyć sprzedawcy osobiście za potwierdzeniem odbioru.
Czego możesz żądać, jeżeli towar rzeczywiście jest niezgodny z umową, a zachowałeś oba terminy? Uprawnienia, jakie służą kupującemu w w/w sytuacji dzielą się na dwie grupy. Przede wszystkim można, a na początek nawet trzeba, wystąpić do sprzedawcy z roszczeniem o naprawę lub wymianę towaru. Trzeba dokonać wyraźnego wyboru, sprzedawca nie ma obowiązku domyślać się, czego od niego żądasz. Pamiętaj, że to Twój suwerenny wybór- sprzedawca nie może Ci niczego narzucać w tej mierze. Nie musisz też w takim wypadku najpierw żądać naprawy, a dopiero potem wymiany. To Ty decydujesz, co jest dla Ciebie lepsze.
Po dokonaniu zgłoszenia sprzedawca ma 14 dni (kalendarzowych, nie roboczych) na ustosunkowanie się do niego, tj. wyjaśnienie, czy uznaje Twoje roszczenie za zasadne i czy w związku z tym naprawi/wymieni produkt, czy też odmawia- z podaniem przyczyny takiej decyzji. Ustosunkowanie się może przybrać formę pisemną, telefonu do kupującego, faksu itp. Milczenie sprzedawcy, a więc brak odpowiedzi w ciągu 14 dni, działa na korzyść kupującego- w braku reakcji uważa się bowiem, że uznał on zgłoszone żądanie za uzasadnione. Innymi słowy- przyznał Ci rację i jest zobowiązany do naprawy/wymiany (zależnie od tego, co wcześniej wybrałeś).
Natomiast do drugiej grupy uprawnień kupującego należą żądanie obniżenia ceny lub prawo odstąpienia od zawartej umowy. Te uprawnienia zostają uruchomione jednak dopiero w drugiej kolejności, po uprzednim zgłoszeniu żądania naprawy lub wymiany towaru. Odstąpienie od umowy/żądanie stosownego obniżenia ceny jest możliwe, jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość żądaniom kupującego (naprawy/wymiany) w odpowiednim czasie lub, gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności. Przepisy nie definiują dokładnie, ile czasu ma sprzedawca, a w związku z tym, kiedy dokładnie można od umowy odstąpić/ żądać obniżenia ceny- zależy to zawsze od konkretnej sytuacji, przy czym naprawa lub wymiana powinny być dokonane w rozsądnym terminie od momentu uznania zgłoszonego żądania za zasadne. Podstawowe znaczenie ma interes kupującego, np. to, że danego produktu potrzebuje, a nie może z niego korzystać itd. Ogólnie przyjmuje się, że chodzi o dość krótki czas, „niezwłoczną” wymianę/naprawę, bezpośrednio po zdarzeniu, z uwzględnieniem jednak możliwości technicznych.
Jeżeli więc w ocenie kupującego minął już „odpowiedni czas” na uczynienie zadość jego żądaniu czy to naprawy, czy wymiany, może złożyć oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Może tego dokonać w dowolnej formie, przy czym znów- najlepsza będzie forma pisemna. Równocześnie pojawia się nowe roszczenie kupującego- o zwrot zapłaconej ceny. Kupujący natomiast musi zwrócić zakupiony a niezgodny z umową towar. Jeżeli decydujesz się na odstąpienie od umowy, to musisz wziąć pod uwagę jeszcze jeden warunek- odstąpienie może nastąpić tylko wtedy, jeżeli wada była istotna. W przeciwnym razie pozostaje Ci żądanie obniżenia ceny wadliwego towaru.
Inaczej sprawa będzie przedstawiała się w sytuacji, w której kupujący dokonał zgłoszenia reklamacyjnego w oparciu o udzieloną mu przez sprzedawcę gwarancję (na podstawie wydanego dokumentu gwarancyjnego, karty gwarancyjnej itp.). W tej sytuacji przysługują jedynie uprawnienia i termin na ich zgłoszenie wskazane w takim dokumencie . Wybór pomiędzy uprawnieniami z tytułu w/w niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową a gwarancją (ta zwykle obowiązuje jednak krócej niż dwa lata) należy jednak również do kupującego i także w tej kwestii nie są dopuszczalne ograniczenia. W związku z tym, jeżeli kupiłeś towar, a sprzedawca nie udzielił Ci na niego gwarancji, to również nie musisz się martwić. Jeżeli bowiem za jakiś czas ujawnią się wady, których nie mogłeś zauważyć przy dokonywaniu zakupu, to zawsze możesz udać się z powrotem do sklepu i skorzystać z uprawnień zagwarantowanych Ci przez prawo w ramach tzw. niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową.

Katarzyna Nowak
aplikant w Kancelarii Naworska Marszałek Płaza Sp.k.


wtorek, 13 września 2011

Kontynuacja zatrudnienia a emerytura

Od 1 stycznia 2011 r. emerytura przyznana osobie, która nie rozwiązała stosunku pracy zawartego przed jej nabyciem podlega zawieszeniu. Jeżeli rozwiązanie stosunku pracy nie nastąpi – świadczenie zostanie przyznane, jednakże nie będzie wypłacane. Dotyczy to każdej emerytury, tj. zarówno wcześniejszej, jak i powszechnej. Prawo to ulega zawieszeniu niezależnie od wysokości osiąganego przychodu oraz od wieku osoby uprawnionej do emerytury.
Zmiana ta zasadniczo wpłynęła na budżety domowe emerytów szczególnie tych, którzy mieli stosunkowo niskie świadczenia i właściwie byli zmuszeni „dorabiać” do emerytury. Jednakże tej zmiany nie można utożsamiać z ograniczeniem zatrudnienia emerytów, gdyż nie ma żadnych przeszkód, aby rozwiązać umowę o pracę, a następnie już po nabyciu prawa do emerytury nawiązać nowy stosunek pracy.
Zasada ta dotyczy zatem wszystkich emerytów, którzy nie rozwiązali stosunku pracy zawartego przed uzyskaniem emerytury, a więc zarówno tych, którzy już przeszli na emeryturę, jak i tych, którzy prawo do emerytury dopiero uzyskają. Jednak - w zależności od tego, czy emerytura została uzyskana przed dniem 1 stycznia 2011 r., czy już w 2011 r. - różna jest data, od której - wobec kontynuowania stosunku pracy organ zawiesi jej wypłacanie.
Organ rentowy zawiesi wypłacanie świadczenia od 1 stycznia 2011 r. co do emerytur, do których prawo zostało nabyte począwszy od tej daty. Natomiast do emerytur przyznanych na wniosek zgłoszony przed tą datą, do których prawo powstało do dnia 31 grudnia 2010 r. – przepis ten będzie stosowany począwszy od dnia 1 października 2011 r. Innymi słowy po 1 stycznia 2011 roku informacja o rozwiązaniu stosunku pracy musi być wiadoma Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych jeszcze przed wydaniem decyzji o nabyciu prawa do emerytury.
W przypadku zawieszenia wypłaty emerytury, ponowna wypłata świadczenia zostanie podjęta nie wcześniej niż od pierwszego dnia miesiąca, w którym emeryt złoży wniosek o podjęcie wypłaty emerytury wraz z dokumentem potwierdzającym rozwiązanie stosunku pracy – świadectwem pracy lub zaświadczeniem wystawionym przez pracodawcę.
Osobom, które wykonują pracę na rzecz kilku pracodawców – organ rentowy podejmie wypłatę emerytury wyłącznie wówczas, gdy zostaną rozwiązane wszystkie stosunki pracy zawarte przed nabyciem prawa do emerytury. Osoba, która np. pracuje na pół etatu u dwóch pracodawców, w razie rozwiązania stosunku pracy tylko u jednego z nich nie uchroni się przed wstrzymaniem wypłaty świadczenia.
Ze względu na wysoki odsetek osób pracujących poza granicami Polski, warto jeszcze dodać, że powyższe zmiany dotyczą również emerytur przyznawanych osobom pracującym w państwach członkowskich Unii Europejskiej, Islandii. Lichtensteinie, Norwegii, Szwajcarii lub w państwach, z którymi Polskę łączą dwustronne umowy międzynarodowe w dziedzinie zabezpieczenia społecznego (z wyłączeniem osób wykonujących zatrudnienie w Australii, z którą umowa po stronie australijskiej obejmuje wyłącznie emerytury z tytułu zamieszkiwania w tym państwie). Osoby zamieszkałe w tych państwach mogą złożyć dokument potwierdzający rozwiązanie stosunku pracy za pośrednictwem instytucji ubezpieczeniowej miejsca zamieszkania.
Reasumując, trudno przewidzieć możliwość ponownego zatrudnienia pracownika, który rozwiąże stosunek pracy w celu nabycia prawa do emerytury bądź w obawie przed jej zawieszeniem, jednakże nie można z góry wyłączyć, iż emeryci mogą mieć trudności ze znalezieniem zatrudnienia po rozwiązaniu stosunku pracy tak u obecnego pracodawcy jak i nowego. Należy podkreślić, że omawiana zmiana zasad przyznawania emerytur w żaden sposób nie ogranicza możliwości „dorobienia” do emerytury. Zatem wszystko zależy od ułożenia relacji pomiędzy pracodawcami a emerytami chcącymi kontynuować zatrudnienie po rozwiązaniu stosunku pracy.
Tatiana Marszałek
radca prawny w Kancelarii Naworska Marszałek Płaza Sp.k. z siedzibą w Toruniu

czwartek, 8 września 2011

Inauguracja Bloga

Witamy na blogu Kancelarii Naworska Marszałek Płaza Sp.k. w Toruniu postaramy się pomóc naszym czytelnikom w przebrnięciu przez  problemy prawne. Nasz blog ma na celu poszerzanie podstawowej wiedzy prawniczej, jego celem nie jest udzielanie indywidualnych porad prawnych.
Wszystko w myśl zasady: Przełożymy Twój problem na język prawa a raczej pokażemy Ci, że prawo jest dla wszystkich.
Więcej  o nas na stronie www.knmp.pl

Zapraszam do lektury 
Aneta Naworska

Kiedy można żądać podwyższenia alimentów?

Wielokrotnie zdarza się tak, że alimenty zasądzone kilka lub kilkanaście lat temu są już niewystarczające na potrzeby dziecka. Jeśli dochodzi do takiej sytuacji, zawsze matka lub ojciec może w imieniu dziecka domagać się ich podwyższenia.
Przykładem są alimenty zasądzone w wyroku rozwodowym dla dziecka wówczas trzyletniego. Oczywistym jest, że po kilku latach gdy dziecko idzie do szkoły jego potrzeby wzrastają. Wie o tym każda mama, która we wrześniu musi wysupłać ze skromnego budżetu kilkaset złotych tylko na podręczniki.
Alimenty przyznane takiemu dziecku zostaną na pewno podważone. Inne są potrzeby przedszkolaka i inne ucznia szkoły podstawowej. W omawianej sytuacji opiekun dziecka może wystąpić do Sądu Rejonowego w swoim mieście o podwyższenie alimentów. Sporządzenie pozwu jest w zasadzie proste. Należy wskazać:
  • kogo się pozywa;
  • o co się pozywa, czyli o ile wyższe chcemy dostawać alimenty;
  • dlaczego uważamy, że podwyższenie alimentów jest konieczne.
Konieczne jest podanie adresu pozwanego, swojego adresu oraz dołączenie skróconego aktu urodzenia dziecka w oryginale.
Pozew należy złożyć w sądzie ( można to zrobić osobiście lub wysłać pocztą ) w dwóch egzemplarzach. Najlepiej jest zawsze mieć dodatkowy egzemplarz dla siebie. Gdy składamy pozew osobiście dobrze jest poprosić o przybicie na nim tzw. prezentaty (pieczątki z datą). W razie zagubienia pozwu przez sąd, co czasem niestety się zdarza, będziemy mieli dowód na to, że pozew został złożony. Jest to o tyle ważne, że często data złożenia pozwu jest ta datą, od której sąd zasądza alimenty. Czyli jeśli złożymy pozew w styczniu, a sąd wyda wyrok dopiero w czerwcu, to alimenty i tak będą zasądzone od stycznia.
Jeśli wiecie, że nie będziecie sobie w stanie poradzić z procedurą sądową, a nie stać was na opłacenie prawnika, zawsze możecie wystąpić o przyznanie pełnomocnika z urzędu. Sąd wyznaczy wtedy radcę prawnego lub adwokata, który poprowadzi sprawę. Można wystąpić o przyznanie takiego pełnomocnika jeszcze przed napisaniem pozwu. Wystarczy napisać do Sądu, że chcemy sporządzić pozew ale nie jesteśmy w stanie tego zrobić z uwagi na brak wiedzy w tym zakresie i prosimy o przyznanie pełnomocnika. Nie jest to jednak uprawnienie, z którego skorzystać może każda osoba. Konieczne jest wykazanie, iż nie możemy zapłacić honorarium adwokata bez uszczerbku dla budżetu rodziny.
Ważną kwestią jest też to, że pozwy o podwyższenie alimentów są zwolnione od opłat sądowych. Nie trzeba więc martwic się tym, że nie stać nas na prowadzeni sprawy w sądzie.
Podwyższenia alimentów można żądać zawsze, gdy uzasadnione potrzeby dziecka nie są zaspokajane – czyli ,, gdy po prostu nie stać nas na to, żeby dziecko żyło na takim poziomie, jak przed rozwodem rodziców. Po drugie zawsze wtedy, gdy potrzeby dziecka wzrosły. Jest ono starsze, wymaga dodatkowego leczenia, czy nie radzi sobie z nauką i potrzebne są korepetycje.
Tak więc, jeśli Waszym dzieciom należą się alimenty, bo nie mają ich przyznanych lub są one niewystarczające - walczcie o nie w sądzie. 
 

Malwina Jarzembska

adwokat