18 października 2015
r. w życie weszła ustawa zmieniająca m.in. przepisy dotyczące spadkobrania, w
tym co najważniejsze dziedziczenia długów. Tak jak dotychczas, obowiązuje nadal
art. 1012 k.c., który umożliwia spadkobiercy samodzielną decyzję co do tego czy
i w jaki sposób chce przyjąć spadek. Co to oznacza? Spadek otwiera się z chwilą
śmierci spadkodawcy, z tą też chwilą na spadkobierców przechodzą wszystkie
prawa i obowiązki zmarłego, czyli zarówno pozostawiony majątek, jak i długi.
Jednak dziedzczenie nie jest w tym momencie ostateczne. Osoba, która dowie się
o fakcie dziedziczenia (zarówno według ustawy, jak też z testamentu) ma
możliwość w terminie 6 miesięcy złożenia oświadczenia czy przyjmuje spadek bez
ograniczenia odpowiedzialności za długi (przyjęcie proste), czy z ograniczeniem
odpowiedzialności za długi (tzw. przyjęcie spadku z dobrodziejstwem
inwentarza). Może też spadek odrzucić, w takiej sytuacji w ogóle nie ponosi
odpowiedzialności za długi spadkodawcy. Oświadczenie można złożyć przed sądem
lub u notariusza. Co istotne od 18 października br. brak oświadczenia w w/w
terminie oznacza przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza, ale, co
niezmiernie ważne, przepis ten ma zastosowanie wyłącznie do spadków otwartych
po w/w dacie. Innymi słowy w przypadku, gdy dziedziczymy po osobie, która
zmarła np. 16 października br. brak oświadczenia będzie skutkował prostym
przyjęciem spadku, a więc naszą odpowiedzialnością za długi spadkodawcy nie
tylko z majątku, który otrzymaliśmy, ale również z naszego majątku osobistego i
to bez ograniczeń.
Czym jest spis
inwentarza, o którym mówią przepisy? Najprościej jest to spis wszystkich
aktywów (czyli wszystkich przedmiotów, które zostawił po sobie spadkodawca, a
które przedstawiają jakąkolwiek wartość majątkową) oraz pasywów, czyli
wszystkich długów spadkodawcy, oczywiście z podaniem wartości jednych i drugich
według stanu i cen z chwili otwarcia spadku. Jeśli sporządzimy rzetelny
wykaz inwentarza, nasza odpowiedzialność
za długi spadkowe będzie się ograniczała wyłącznie do wysokości tzw. stanu
czynnego spadku. Przykładowo, jeśli spadkodawca zostawił nam samochód o
wartości 2.000 zł, a jednocześnie miał długi w łącznej wysokości 3.000 zł,
będziemy musili spłacić wierzycieli zgodnie ze sporządzonym spisem, ale
wyłącznie do kwoty 2.000 zł. Za
pozostałe długi nie będziemy odpowiadać. Warunek jest jeden- musimy sporządzić
w/w spis inwentarza i to w sposób, który nie pozwoli nam zarzucić, że
podstępnie zatailiśmy jakieś składniki odziedziczonego majątku lub podaliśmy
długi, które nie istnieją. Oczywiście spis inwentarza należy złożyć w sądzie
lub przed notariuszem (który przesyła go do właściwego sądu), ponieważ kolejnym
krokiem jest ogłoszenie przez sąd, że spis ten został złożony.
Co ciekawe o
sporządzenie spisu inwentarza może wystąpić do sądu także wierzyciel
spadkodawcy, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie wie jeszcze kto odziedziczy
pozostawiony majątek.
Czy nowa regulacja
będzie lepsza od poprzedniej? W chwili obecnej trudno to ocenić. Podobnie jak w
przypadku większości zmian w prawie, dopiero praktyka pozwoli na wychwycenie
ewentualnych niedociągnięć i ich poprawę.
Justyna Gabrysiak
aplikant adwokacki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz