środa, 13 lutego 2013

Z prawnikiem przy kawie - Kalendarium spotkań



o mobbingu
  • spotkanie poprowadzi radca prawny Aneta Naworska
 Termin:  21 luty 2013r. godz. 10-12.

o obowiązkach przedsiębiorców wynikających z ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym
  • spotkanie poprowadzi radca prawny Tatiana Marszałek
Termin:  28 luty 2013r. godz. 10-12.


o prowadzeniu jednoosobowej działalności gospodarczej ze szczególnym uwzględnieniem praktyki lekarskiej
  • spotkanie poprowadzi radca prawny Tatiana Marszałek i  aplikant radcowski Katarzyna Mikołajczyk
Termin:  7 marca  2013r. godz. 10-12.


o odpowiedzialności karnej przedsiębiorców w związku z prowadzoną działalnością  gospodarczą
  •  spotkanie poprowadzi adwokat Łukasz Płaza
Termin:  14 marca  2013r. godz. 10-12.


o różnicach pomiędzy umowami cywilnoprawnymi a umową o pracę
  • spotkanie poprowadzi radca prawny Elżbieta Żuchowska
Termin:  28 marca  2013r. godz. 10-12.






Wszystkie spotkania odbywają się w siedzibie Kancelarii
ul. Łubinowa 59  Toruń
budynek Tak Dla Zdrowia
pierwsze piętro Sala Konferencyjna

niedziela, 10 lutego 2013

Pseudo KRS- czyli Czerniakowska 71

Czerniakowska 71 w Warszawie -pod wskazanym adresem w Warszawie mieści się siedziba „Kancelarii Odpisów z Krajowego Rejestru Sądowego”. Na tej samej ulicy mieści się siedziba Krajowego Rejestru Sądowego – prawdziwego „KRS”.
Wskazana „kancelaria” wysyła różnym podmiotom gospodarczym na terenie całej Polski pisma („wezwania”), wzywające do uiszczenia opłaty za dostęp do Elektronicznego Odpisu KRS – ze strony www.eokrs.pl. Pisma te, są stylizowane na pisma urzędowe, między innymi jest zamieszczone godło (choć orzełek nie ma korony, oraz spogląda w niewłaściwą stronę). Opłata o której tu mowa, to bagatela 250 – 300 złotych (kwoty różnią się, w zależności od daty wysłania pisma), z kolei w samej treści wezwania znajduje się wyraźna informacja, że jest tydzień czasu na wpłacenie wskazanej kwoty.
Przedsiębiorco! Nic bardziej mylnego. Korzystanie z prawdziwego KRS jest bezpłatne, poza uzyskiwaniem odpisów z pieczęciami sądu – koszt 60 zł. Dostęp do prawdziwego Krajowego Rejestru Sądowego jest również możliwy przez stronę internetową: „ems.ms.gov.pl”, z której każdy może korzystać bezpłatnie.
Sprawa jest prowadzona przez prokuraturę, a założyciel „kancelarii” i najpewniej pomysłodawca całego procederu usłyszał już pierwsze zarzuty. Sprawa jest rozwojowa. Do prokuratury prowadzącej sprawę napływają zgłoszenia od oszukanych przedsiębiorców, którzy myśląc, że to urzędowe wezwanie do zapłaty, płacili.
Jeżeli jesteś przedsiębiorcą i otrzymałeś podobne wezwanie, przedsiębiorco - nie płać. Jednakże, gdy nabierzesz wątpliwości, czy ktoś próbuje Cię właśnie oszukać, to po pierwsze, zawsze możesz skontaktować się z właściwym urzędem i ustalić, czy takie pismo zawiera prawdziwe wezwanie do zapłaty, lub skorzystać z pomocy profesjonalnej obsługi prawnej.

czwartek, 7 lutego 2013

Prokuratorzy niechętni ściganiu z urzędu gwałcicieli

Zdaniem większosci prokuratorów i sędziów poselski projekt zmian w kodeksie karnym zmierzający do ścigania z urzędu przestępstwa gwałtu nie jest dobrym pomysłem, choć intencje chwalebne. Warto natomiast usprawnić nadzór nad tymi śledztwami i złagodzić procedurę.

Warto przypomnieć, że statystycznie 99 proc. gwałtów popełniają mężczyźni, i to nie rzadko na swoich żonach. Poszkodowane rezygnują z oskarżania sprawcy przestępstwa z obawy przed kolejną traumą, która ich spotyka na policji, w prokuraturze i w sądzie.
- Jeśli wprowadzony zostanie obowiązek ścigania z urzędu sprawców gwałtów, większość spraw będzie umarzana z powodu braku informacji - twierdzi prokurator Justyna Plechowska-Łukowska. – Powinno się jednak wprowadzić ściślejszy nadzór prokuratora nad śledztwem.
Można by zapisać w ustawie nadzór prokuratora już po pierwszym zawiadomieniu. Ponadto warto by było zastosować szczególną procedurę przesłuchań ofiar gwałtów, tak jak ma to miejsce w wypadku poszkodowanych dzieci. Np. konieczny udział psychologa.
W takim kierunku idzie poprawka rządowa, uzupełniająca projekt  poselski projekt o ochronę ofiar przemocy seksualnej przed podwójną wiktymizacją.
W myśl nowych przepisów każda zgwałcona osoba ma być przesłuchiwana tylko jeden raz. Przesłuchanie w charakterze świadka ma się odbywać tylko w obecności prokuratora, obrońcy i pełnomocnika pokrzywdzonego, na rozprawie emitowane byłoby jedynie nagranie. Ofiara nie spotykałaby się ze sprawcą.

- Ten projekt w sposób logiczny reguluje sprawy związane z przestępstwem zgwałcenia - podkreśla prof. Monika Płatek z Uniwersytetu Warszawskiego. Dodaje jednak, że nie wszystkie proponowane zmiany są dobre. A pojedyncze pozytywne rozwiązania absolutnie nie rozwiązują problemu ofiar gwałtów, które często stykają się z fatalnym traktowaniem od momentu przesłuchania do samej rozprawy
- Rozpoczęcie śledztwa wymaga informacji od pokrzywdzonej – mówią sędziowie.
Sąd zawsze bierze pod uwagę delikatność sprawy o gwałt, wtedy wyłączona jest jawność rozprawy – wyjaśnia sędzia Ewa Stępień.
Dobrym rozwiązaniem jest przesłuchiwanie pokrzywdzonych pod nieobecność sprawcy.
Według obecnie obowiązujących przepisów gwałt i inne przestępstwa przeciwko wolności seksualnej są ścigane na wniosek osoby pokrzywdzonej. Aby możliwe było wszczęcie postępowania, wymagane jest złożenie przez nią formalnego wniosku. Nowelizacja przewidująca wprowadzenie ścigania z urzędu wyeliminowałaby ten wymóg, co spowodowałoby, iż postępowanie byłoby wszczynane niezależnie od woli ofiary przestępstwa.
Poselski projekt zmian w kodeksie karnym i kodeksie postępowania karnego zainicjowała wiceprzewodnicząca komisji do spraw polityki społecznej i rodziny, posłanka PO Magdalena Kochan. Wówczas projekt, do którego przychylnie odniósł się premier, wywołał opory i obiekcje kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości, które proponowało wprowadzenie szeregu ograniczeń, przede wszystkim zaś nie pozwalałoby na ściganie gwałtu z mocy prawa w przypadku złożenia doniesienia przez osobę trzecią, co w praktyce uniemożliwiałoby w większości przypadków zastosowanie tej zasady lub też ograniczenia ścigania z urzędu do przypadków gwałtu zbiorowego lub popełnionego ze szczególnym okrucieństwem.
Według informacji rzeczniczki rządu do spraw równego traktowania, Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz, zamieszczonej na Facebooku w obecnej wersji przyjętej przez Radę Ministrów nie przewiduje się wprowadzania żadnych ograniczeń lub wyłączeń



źródło www.lex.pl ( Katarzyna Żaczkiewicz-Zborska)


Nieprzemyślana wycieczka w Bieszczady może zakończyć się dla organizatora nawet 3-letnim więzieniem

Za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo grożą nawet 3 lata więzienia.

               4 lutego 2013 r. grupa młodzieży uczestnicząca w wyprawie w Bieszczady, współorganizowanej prawdopodobnie przez Wrocławską Fundację Hobbit w ramach Szkoły Przetrwania i Przygody SAS, wezwała na pomoc Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, gdyż nie była w stanie samodzielnie wrócić z gór. W związku z tą sytuacją pojawiły się pytania odnośnie organizacji wyprawy, w szczególności w obliczu medialnych doniesień o prowadzonym przez Policję postępowaniu wyjaśniającym.
               Zgodnie z art. 160 kodeksu karnego „kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. W przypadku osób, na których ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, górna granica kary pozbawienia wolności wynosi lat 5. Z uwagi na fakt, że osoby uczestniczące w wyprawie nie zeszły z gór samodzielnie, ale zostały sprowadzone przez ratowników GOPR, policja sprawdza czy cała wyprawa została zorganizowana w sposób zapewniający bezpieczeństwo jej uczestnikom. Jeśli okaże się, że tak, sprawa zostanie umorzona.
               Wymogi, które należy spełnić organizując jakikolwiek wypoczynek, określa rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z 21 stycznia 1997 r. (z późniejszymi zmianami) w sprawie warunków, jakie muszą spełnić organizatorzy wypoczynku dla dzieci i młodzieży szkolnej, a także zasad jego organizowania i nadzorowania. Zgodnie z powyższym rozporządzeniem każdy wypoczynek musi być zgłoszony kuratorowi oświaty, który wydaje odpowiednie zaświadczenie o zgłoszeniu, równocześnie informując państwowego powiatowego inspektora sanitarnego i właściwego komendanta powiatowego (miejskiego) Państwowej Straży Pożarnej oraz umieszcza informację o wypoczynku w publicznej bazie (dostępnej na stronie: http://www.wypoczynek.men.gov.pl )
               Zdaniem Bogdana Tymoszyk, szefa programu SAS, zawiadomienie GOPR świadczy o profesjonalizmie kadry, która zgodnie z zasadami bezpieczeństwa powiadomiła ratowników zanim sytuacja w górach wymknęła się spod kontroli. Pan Tymoszyk twierdzi również, że opisana powyżej procedura zgłoszenia nie dotyczyła bieszczadzkiej wyprawy, ponieważ zgodę na uczestnictwo młodzieży wyrazili rodzice. Opinię tę należy uznać ze błędną, bowiem w/w rozporządzenie nie przewiduje takiego wyróżnienia. Każdy wypoczynek, w którym uczestniczą dzieci i młodzież szkolna powinien być zgłoszony przez organizatora. Uczestnikami bieszczadzkiej wyprawy było 10 osób, w tym czterech szesnastolatków i dwóch piętnastolatków, w związku z czym organizator był zobowiązany do jej zgłoszenia. Na marginesie dodać należy, że co do zasady podstawą udziału dziecka w jakiejkolwiek formie wypoczynku jest karta kwalifikacyjna uczestnika, którą wypełnia i podpisuje rodzic. Równocześnie należy jednak podkreślić, że sam fakt zgłoszenia wypoczynku w kuratorium nie przesądza o bezpieczeństwie. Z drugiej strony, zgodnie z rozporządzeniem, zgłoszony wypoczynek jest nadzorowany przez kuratora oświaty (właściwego ze względu na miejsce organizacji), który w przypadku stwierdzenia prowadzenia wypoczynku niezgodnie z przepisami, a szczególnie stwierdzenia warunków zagrażających zdrowiu lub bezpieczeństwu uczestników, może zawiesić (a na wniosek odpowiedniego organu także zakończyć) prowadzenie wypoczynku przez organizatora.
               Gdyby podczas wyprawy doszło do wypadku, odpowiedzialność, zgodnie z art. 160 kk oraz w/w rozporządzeniem, poniósłby opiekun i organizator, a poszkodowani lub ich rodzice mogliby żądać od nich odszkodowania ( i od organizatora, i od opiekuna).
               Warto dodać, że w górach w razie wystąpienia zagrożenia zdrowia lub życia np. z powodu warunków pogodowych, należy skorzystać z pomocy GOPR. W Polsce interwencja ratowników jest bezpłatna, a może ustrzec przed tragedią.


Justyna Gabrysiak
Aplikant Adwokacki 
Kancelaria Naworska Marszałek Płaza sp.k.
z siedzibą w Toruniu


środa, 6 lutego 2013

PESEL- czyli przygotujmy się już dziś do zmian w prawie


W związku ze znaną wszystkim z mediów, historią mieszkanki Sochaczewa,  z której rachunku bankowego  komornik  pobrał 28.000 zł, choć nie była ona niczyją dłużniczką, planowana jest zmiana w prawie.

Skutkiem tej zmiany, będzie wpisywanie do pism procesowych obok imienia i nazwiska strony
 ( pozwanego) numeru PESEL lub numeru  NIP albo numeru KRS.

Do tej zmiany powinniśmy przygotować się już dziś.
Jak powszechnie wiadomo, często procesy sądowe zwłaszcza o zapłatę wszczynane są po kilku latach od podpisania umowy.
Tak więc, już dziś jeśli planujemy wynająć mieszkanie lub kupić coś od osoby, która nie jest płatnikiem Vat-u i nie wystawi nam faktury - zabezpieczmy swoje interesy i pytajmy o numer PESEL lub numer NIP czy KRS.
Ułatwi to w przyszłości dochodzenie naszych roszczeń przed Sądem.

Ważne jest też aby nie polegać w tym zakresie tylko na oświadczeniu naszego kontrahenta.
Numer PESEL - możemy sprawdzić w dowodzie osobistym osoby, z którą podpisujemy umowę a numer KRS - będzie wynikać z opisu z Krajowego Rejestru Sądowego.

Trzeba zwrócić również uwagę na to, że często do umów wpisywana jest sentencja: "że osoba legitymuje się dowodem osobistym wydanym przez..... numer taki i taki" . Owszem można wpisać coś takiego do umowy, tylko w przypadku, gdy konieczne będzie ustalenie miejsca zamieszkania osoby, która zawarła z nami umowę nic nam taki zapis nie da.
Po pierwsze choćby   dlatego, że przy każdej wymianie dowodu jego numer ulega zmianie.
Tak więc już dziś wpisujmy we wszystkie umowy numery PESEL osób, z którymi je zawieramy.

Poza tym, jeśli do zmiany przepisów rzeczywiście dojdzie, brak numeru PESEL pozwanego będzie zapewne brakiem formalnym pozwu i Sąd pozew, bez tego numeru nam zwróci.


Historia zajęcia rachunku bankowego mieszkanki Sochaczewa zakończyła się dla niej pomyślnie.
Ale nie ukrywajmy, że ogromna zasługa w tym mediów, które temat nagłośniły.

W mojej ocenie komornik, który zgodnie z wnioskiem wierzyciela dokonał zajęcia rachunku bankowego, działał zgodnie z prawem.

Niemniej, pewnie dla przykładu, został zawieszony w czynnościach przez Ministra Sprawiedliwości.
Dobrze się stało, że za sprawą Rady komorniczej kobieta odzyskała swoje pieniądze a także przyczyniła się do planowanej zmiany prawa.

Komornik, który zajął rachunek działał, jak już pisałam zgodnie z wnioskiem wierzyciela. Na etapie ustalania majątku dłużnika, pełnomocnik reprezentujący wierzyciela, po prostu dopuścił się zaniedbania.
Zaniedbanie to powinno, w mojej ocenie,  skutkować odpowiedzialnością adwokata wierzyciela a nie komornika. Słusznie więc Rada Komornicza planuje pozwać dochodzić zwrotu tych pieniędzy od adwokata wierzyciela.

Niemniej na błędach wszyscy się uczymy.
Tak więc skoro Janów Nowaków jest tak dużo poświęćmy pięć minut na to, żeby już dziś do umowy wpisać numer PESEL.

Może to przydać się w przyszłości.

Aneta Naworska
radca prawny

poniedziałek, 4 lutego 2013

Nowe, wyższe diety za podróze służbowe

30 zł - tyle od 1 marca br. wynosić będzie stawka diety za dobę krajowej podróży służbowej. Minister pracy i polityki społecznej podpisał 29 stycznia rozporządzenie w tej sprawie.
Pierwszego marca 2013 r. wejdzie w życie rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju oraz poza granicami kraju.
Przysługujące za podróż służbową stawki i diety nie były zmieniane od 2003.
W przypadku podróży służbowej odbywanej na terenie kraju dieta za dobę podróży służbowej będzie wynosiła 30 zł.
Przy nowej stawce diety (30 zł) - 20% ryczałt na pokrycie kosztów dojazdu środkami komunikacji miejscowej wyniesie 6,00 zł, a ryczałt za nocleg, stanowiący 150% diety - 45 zł.
Nowe stawki diet i limitów noclegowych w przypadku podróży poza granicami Polski zostały określone w załączniku do rozporządzenia.
 ( źródło www.lex.pl )

Zmiany w podatku akcyzowym

Projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym przewiduje, że od  listopada tego roku  gaz ziemny przeznaczone do celów opałowych będzie objęty akcyzą. Zmianę w prawie Ministerstwo finansów tłumaczy przepisami wspólnotowymi.
Jenak nowelizacja przewiduje również liczne zwolnienia.Tak więc wolne od akcyzy będzie używanie gazu w celach opałowych m.in. w procesie produkcji energii elektrycznej, produkcji wyrobów energetycznych, do przewozu towarów i pasażerów koleją, do łącznego wytwarzania ciepła i energii elektrycznej, w pracach rolniczych, ogrodniczych, w hodowli ryb oraz do redukcji chemicznej.

 Co najważniejsze zaś dla przeciętnego Kowalskiego, zwolnione od podatku akcyzowego będzie także  zużycie gazu w celach opałowych m.in. przez gospodarstwa domowe, szkoły, przedszkola, żłobki i kluby dziecięce, szpitale, przychodnie, organizacje pożytku publicznego.